29-07-2020, 20:14
To tak jak ja. Cały czas latam i sprzątam chlew po dzieciakach, nawet się już żona ze mnie śmieje żebym odpuścił, bo to i tak nie ma sensu, ale to silniejsze ode mnie. Do tego meble ciemnie, gdzieniegdzie czarne szkło, więc wszystko jest w dzieciakowych odciskach. Trzeba było kupować jasne meble, byłby mniejszy problem, ale co człowiek wiedział o życiu przed pojawieniem się tych smarków... Tak czy siak, bałaganowi mówię stanowcze nie.