30-09-2023, 14:03
Paris, Texas - porównanie obrazu BD UK 2022 vs BD DE 2019.
Lisbon Story - porównanie obrazu BD UK 2022 vs BD DE 2020.
W prawie 5 godzinnym "Until the End of the World" nie chce mi się już porównywać kadrów do tych od nicwooda, ale sytuacja ma się podobnie jak powyżej.
Niech każdy sobie sam oceni czy takie błędy kompresji obrazu go obchodzą, na tyle na ile pozwalają na to statyczne screeny. Czy w części Criterionów BD ze skanu 4K zauważacie, że kompresja obrazu niedomaga (wygląd ziarna, szczególnie na jednolitym tle czy np. makrobloki w ciemnych obszarach obrazu)? Jeśli nie, to jest duża szansa, że i w tym zestawie Wima Wendersa z UK nie zauważycie niczego niepokojącego.
Ja na takie rzeczy zwracam uwagę i jeśli ktoś ma tak samo to lepszą opcją będzie sięgnięcie po niemieckie edycje ww. filmów oraz The State of Things i The Million Dollar Hotel, o ile nie potrzebujecie angielskich napisów w oryginale.
Pamiętam, że Geoff D głośno zastanawiał się czy "Paris, Texas" z DE był robiony przez Fidelity in Motion, ale nie sądzę - w ciemnych partiach David wyciągnąłby trochę więcej z obrazu, poza tym używa trochę innych ustawień x264. Ogólnie niemieckie płyty tych filmów nie mają idealnej kompresji, ale niewiele im do tego brakuje.
Kompresja obrazu w "Wings of Desire" od Niemców także jest lepsza niż w BD z UK, ale tutaj już do ideału brakuje więcej niż tylko troszkę. Jak macie kasę to lepiej szarpnąć się na 4K UHD z UK czy USA.
Lisbon Story - porównanie obrazu BD UK 2022 vs BD DE 2020.
W prawie 5 godzinnym "Until the End of the World" nie chce mi się już porównywać kadrów do tych od nicwooda, ale sytuacja ma się podobnie jak powyżej.
Niech każdy sobie sam oceni czy takie błędy kompresji obrazu go obchodzą, na tyle na ile pozwalają na to statyczne screeny. Czy w części Criterionów BD ze skanu 4K zauważacie, że kompresja obrazu niedomaga (wygląd ziarna, szczególnie na jednolitym tle czy np. makrobloki w ciemnych obszarach obrazu)? Jeśli nie, to jest duża szansa, że i w tym zestawie Wima Wendersa z UK nie zauważycie niczego niepokojącego.
Ja na takie rzeczy zwracam uwagę i jeśli ktoś ma tak samo to lepszą opcją będzie sięgnięcie po niemieckie edycje ww. filmów oraz The State of Things i The Million Dollar Hotel, o ile nie potrzebujecie angielskich napisów w oryginale.
Pamiętam, że Geoff D głośno zastanawiał się czy "Paris, Texas" z DE był robiony przez Fidelity in Motion, ale nie sądzę - w ciemnych partiach David wyciągnąłby trochę więcej z obrazu, poza tym używa trochę innych ustawień x264. Ogólnie niemieckie płyty tych filmów nie mają idealnej kompresji, ale niewiele im do tego brakuje.
Kompresja obrazu w "Wings of Desire" od Niemców także jest lepsza niż w BD z UK, ale tutaj już do ideału brakuje więcej niż tylko troszkę. Jak macie kasę to lepiej szarpnąć się na 4K UHD z UK czy USA.
