Pearlzfan - kolekcja UHD/BD/DVD

[pearlzfan]

Wjechały halloweenowe zakupy.

Evil Dead Rise to nowość, a The Exorcist został zapgrejdowany. Martwe zło czeka na seans, ale zdążyłem już obejrzeć Egzorcystę i nie za bardzo rzuciły mi się w oczy mankamenty, o których wiele osób wspomina. W samej sekwencji egzorcyzmów zauważalne jest w kilku ujęciach pogorszenie ostrości (obraz robi się wyraźnie "miękki", co jest bardzo widoczne w ujęciach twarzy klęczącego przy łóżku ojca Karrasa), ale to tyle. Jeśli były inne defekty, to w trakcie normalnego seansu były one dla mnie niezauważalne. Może, gdyby film mnie nie wciągnął, to z nudów bardziej "lizałbym ściany" szukając bugów i w końcu bym coś znalazł. Bardzo podobały mi się natomiast kolory, a scena ze wschodem słońca w Iraku na początku filmu pięknie przechodzi z wyblakłych, piaskowych w soczyste złoto-czerwone tony. Twarze ludzi w niektórych scenach może i są nieco za różowe/czerwonawe, ale nie są to jakieś znaczące ilości, żeby miały kłaść się wyraźnym cieniem na tym wydaniu. Moim zdaniem warto zrobić upgrejd.

Będąc w halloweenowym nastroju ponownego seansu doczekało się też (po chyba ponad 20 latach) Dziecko Rosemary na BD i... trochę kapiszon. Strasznie się ten film zestarzał i dzisiaj już trąci myszką. Ja rozumiem konwencję, widzę tu ciekawe zabiegi, doceniam brak nadużywania gadanych ekspozycji i traktowania widza jak debila, ale kompletnie mnie ten film nie przekonuje. Może jeszcze gdyby zakończył się na ujęciu przerażonej twarzy Rosemary, kiedy pierwszy raz widzi dziecko, to by nieco zyskał w moich oczach, zostawiając wszystko w niedopowiedzeniu, interpretacji widza. Ale kiedy po tej scenie karty zostają praktycznie wyłożone na stół, to (dla mnie) z balonika ucieka powietrze robiąc ciche "puffff".

Dobry film (7/10), w swoim czasie robił pewnie świetne wrażenie, ale ja już do niego nie wrócę, dlatego wylatuje z kolekcji i szuka nowego właściciela (wydanie BD UK)

Ps. Miałem zrobić upgrejd "Dziecka...", stąd seans BD, ale jednocześnie też przed zakupem zassałem wersję UHD, żeby zobaczyć jak to wygląda w ruchu, bo screeny na capsie mocno były dla mnie... rozczarowujące. No i niestety wersja UHD wygląda pod względem ostrości i szczegółów praktycznie tak samo jak BD. IMHO nie warto się przesiadać... chyba, że ktoś nie ma tego filmu w kolekcji i/lub będzie do wzięcia za 7-10 GBP. Za 23 GBP / 25 EUR moim zdaniem nie warto.