No to chyba musiałby poczekać nie 15, a 150 lat xD
@HAL 9000 - masz Atak klonów na UHD? Wiesz czy tam też są te idiotyczne poprawki Lucasa, co na Blu-ray?
Wczoraj skończyłem Gwiezdne wojny: Wojny klonów (te prawdziwe i jedyne kanoniczne)
![[Obrazek: watch-Star-Wars-The-Clone-Wars-e.jpg]](https://www.the-arcade.ie/wp-content/uploads/2015/10/watch-Star-Wars-The-Clone-Wars-e.jpg)
Po pierwsze, to rewolucyjna rzecz! Wiem, że już wcześniej powstawały jakieś dodatkowe treści między głównymi odsłonami serii, ale zazwyczaj były to shorty, clipy muzyczne, lub animacje, które poszerzały dany świat, ale same w sobie w niewielkim stopniu stanowiły łącznik między filmami. W tym przypadku jest inaczej - Clone Wars z Toonami były pełnoprawną kontynuacją Ataku klonów i perfekcyjnym wprowadzeniem do Zemsty Sithów. Do dziś pamiętam jak jaraliśmy się z bratem czytając żółte napisy początkowe Epizodu III w kinie gdy skumaliśmy, że film zaczyna się tuż po zakończeniu serialu
Po drugie, są znakomite!! Jak przystało na mistrza Genndy Tartakovsky'ego serial jest urokliwy wizualnie, wypełniony akcją po brzegi i z minimalną ilością dialogów, trochę w duchu spaghetti westernów Sergio Leone. Mimo typowego dla kreskówek przesadyzmu (Yoda i Windu tak tutaj wymiatają w trakcie bitew, że nie potrzebna im żadna armia
) był też w 100% spójny z filmami Lucasa. Nawet polski oddział Cartoon Network trzymał się aktorów, którzy podkładali głosy w dubbingu do filmów (z kilkoma wyjątkami/wpadkami). No i z rozdziału na rozdział jest coraz lepszy.
No i po trzecie, jeszcze żadne Gwiezdne wojny nie pokazywały nam tytułowych "gwiezdnych wojen" tak bardzo, jak ten serial!! Super było do niego wrócić, w moich oczach z łatwością przebija Epizody I-II i żałuję, że poza jednorazową emisją w polskim CN w latach 2003-2005 nigdy nie doczekaliśmy się żadnego wydania na płytach, a żeby go obejrzeć trzeba ściągać słabej jakości tv ripy, lub posiłkować się YouTubem. Z oryginalnym audio można go obejrzeć w HD, ale w sumie nie wiem czy jest jakieś wydanie Blu-ray..?
Wiem, że są też te drugie The Clone Wars, które mają sporo fanów, ale jak widzę tę komputerową animację i słyszę, że Anakin dostał tam uczennicę (nie będąc mistrzem Jedi), a Darth Maul somehow returned to nigdy nie podjąłem się próby oglądania tego tworu.
@HAL 9000 - masz Atak klonów na UHD? Wiesz czy tam też są te idiotyczne poprawki Lucasa, co na Blu-ray?
Wczoraj skończyłem Gwiezdne wojny: Wojny klonów (te prawdziwe i jedyne kanoniczne)

![[Obrazek: watch-Star-Wars-The-Clone-Wars-e.jpg]](https://www.the-arcade.ie/wp-content/uploads/2015/10/watch-Star-Wars-The-Clone-Wars-e.jpg)
Po pierwsze, to rewolucyjna rzecz! Wiem, że już wcześniej powstawały jakieś dodatkowe treści między głównymi odsłonami serii, ale zazwyczaj były to shorty, clipy muzyczne, lub animacje, które poszerzały dany świat, ale same w sobie w niewielkim stopniu stanowiły łącznik między filmami. W tym przypadku jest inaczej - Clone Wars z Toonami były pełnoprawną kontynuacją Ataku klonów i perfekcyjnym wprowadzeniem do Zemsty Sithów. Do dziś pamiętam jak jaraliśmy się z bratem czytając żółte napisy początkowe Epizodu III w kinie gdy skumaliśmy, że film zaczyna się tuż po zakończeniu serialu
Po drugie, są znakomite!! Jak przystało na mistrza Genndy Tartakovsky'ego serial jest urokliwy wizualnie, wypełniony akcją po brzegi i z minimalną ilością dialogów, trochę w duchu spaghetti westernów Sergio Leone. Mimo typowego dla kreskówek przesadyzmu (Yoda i Windu tak tutaj wymiatają w trakcie bitew, że nie potrzebna im żadna armia
) był też w 100% spójny z filmami Lucasa. Nawet polski oddział Cartoon Network trzymał się aktorów, którzy podkładali głosy w dubbingu do filmów (z kilkoma wyjątkami/wpadkami). No i z rozdziału na rozdział jest coraz lepszy.No i po trzecie, jeszcze żadne Gwiezdne wojny nie pokazywały nam tytułowych "gwiezdnych wojen" tak bardzo, jak ten serial!! Super było do niego wrócić, w moich oczach z łatwością przebija Epizody I-II i żałuję, że poza jednorazową emisją w polskim CN w latach 2003-2005 nigdy nie doczekaliśmy się żadnego wydania na płytach, a żeby go obejrzeć trzeba ściągać słabej jakości tv ripy, lub posiłkować się YouTubem. Z oryginalnym audio można go obejrzeć w HD, ale w sumie nie wiem czy jest jakieś wydanie Blu-ray..?
Wiem, że są też te drugie The Clone Wars, które mają sporo fanów, ale jak widzę tę komputerową animację i słyszę, że Anakin dostał tam uczennicę (nie będąc mistrzem Jedi), a Darth Maul somehow returned to nigdy nie podjąłem się próby oglądania tego tworu.
