Mnie dziwi, że wyżej wymienieni nie korzystają z usług firm, które cieszą się najwyższym uznaniem na rynku wydawania filmów na nośnikach. Przecież na pewno Cameron mógłby tupnąć nogą i powiedzieć Disneyowi, że albo do remastera bierzemy tych samych ludzi, którzy robią wydania dla Arrow... albo w ogóle nie wypuszczamy tych filmów na płytach
Do robienia filmów najmują najlepszych możliwych speców, to powinni się tego trzymać też przy wydawaniu płyt 
Dlatego mamy kuriozalne sytuacje, że jakieś zapomniane horrorki, zrobione za dwa dolce w latach 80-tych, wyglądają lepiej niż True Lies
Do robienia filmów najmują najlepszych możliwych speców, to powinni się tego trzymać też przy wydawaniu płyt 
Dlatego mamy kuriozalne sytuacje, że jakieś zapomniane horrorki, zrobione za dwa dolce w latach 80-tych, wyglądają lepiej niż True Lies
