5 godzin(y) temu
adi90a napisał(a):Możesz zawsze sam jakieś napisać/znaleźć kogoś kto napisze. Co cię powstrzymuje żeby zaangażować się w społeczność tej darmowej strony? Jak napiszesz, że poziom jest niski/słaby to można to zaliczyć do krytyki, ale jak zaczynasz, że poziom żałosny, a potem wałkujesz w nieskończoność to naprawdę nie wiem co chcesz osiągnąć. Mefisto pisał je za darmo i napisał czemu przestał to czynisz mu dziwne uwagi, że jednak czegoś oczekuje i nie chce poświęcać godzin wolnego czasu na artykuły, których nawet nikt nie przeczyta (wyświetlenia niekoniecznie świadczą o przeczytaniu całości).Jak napisałem nie mam wiedzy, doświadczenia... Mefisto nie pisał zupełnie za darmo, bo jak sam napisał dostawał za to płytę z filmem z polskiej dystrybucji.
A o czym świadczą w/g Ciebie wyświetlenia?
adi90a napisał(a):Właśnie rzecz w tym, że nie jestem niczyim kumplem, a i tak twoje wpisy są wystarczająco dla mnie prowokujące.Nie zaprzeczyłeś temu pierwszemu pytaniu, a po Twoich wpisach w innych działach forum widać, że masz jakąś wiedzę większą niż zwykły użytkownik to...
I tak jakoś zastanawiająco bronisz tych osób, o których wspomniałem, skoro jak sam napisałeś ich nie znasz.
adi90a napisał(a):Napisałem DO kilku, ale jako laik strzelam trochę powyżej 1000. Z doświadczenia życiowego i różnych apeli o wsparcie. Domena jest tania na początku, dopóki nie stanie się rozpoznawalna i indeksowana przez wyszukiwarki. Po kilki latach jej wykupywanie staje się drogie. Nieskompresowane grafiki i zdjęcia na filmoskopie muszą znacznie obciążać transfer i zapewne tylko niski ruch na stronie trzyma koszty w rozsądnych ryzach. Paradoks internetu jest taki, że im więcej wyświetleń tym bardziej rosną koszty, a zyski niekoniecznie chcą za nimi podążać.Sam z ciekawości sprawdziłem w necie i może to być 1 - 2 tyś, z tych informacji które ja znalazłem. Nie wiem ogólnie, za co się jeszcze płaci poza kosztami domeny i serwera. Ale nie znam się, to może moje obliczenia są niedoszacowane. Zresztą kol. Mateusz nic mi o tym nie napisał.
Niech to będzie nawet ten tysiąc to i tak nie znajdziesz odpowiedniej liczby użytkowników do stałego finansowania hobbystycznego forum. KMF to hermetyczne grono użytkowników zasiedziałych tam pewnie po 20+ lat. Tacy mogą mieć jakiś sentyment do płacenia, żeby dekady ich życia (setki wpisów) nie przepadło.
Możliwe, że na tym forum tak jest, jak piszesz. Bo widać, że tam są dobrzy znajomi, jest jakaś więź między tymi użytkownikami, nikt się nie wywyższa i nikim się nie gardzi. Jest tam inna atmosfera ogólnie. Ale tu się przyzwyczaiłem z kolei, myślałem, że się tu coś zmieni, ale z tego wychodzi że mimo że są osoby, które narzekają, to nie chcą one zmian.
PS. Dobra już koniec, bo szkoda mi czasu, widać że tu nic się nie zmieni, bo nikt tego nie chce. Idę sobie obejrzeć jakiś film albo pograć na konsoli dla relaksu, bo bardzo mnie wykończyła ta dyskusja. I nie prowadzi ona do niczego konstruktywnego.
