Wróciłem do Wiedźmina 3 przy okazji premiery pierwszego dodatku, "Serce z kamienia" - starczy na jakieś 15 godzin grania i daje sporo radochy (i innych emocji również). Jeśli ktoś narzekał, że dziki Gon to niezbyt ciekawy przeciwnik (czemu trudno zaprzeczyć) i wolałby antagonistów z charakterem... tutaj to dostanie. Fakt, że miejscami trochę za dużo do oglądania, a za mało do grania, ale w ogólnym rozrachunku całość wypada na plus, a sama historia ma porównywalnego powera do wątku Krwawego Barona, no, w sumie potrafi dowalić mocniej.
Czekam niecierpliwie na Krew i wino (niestety zapowiedź z pierwszego kwartału 2016 zmieniła się w pierwszą połowę tegoż roku).
Czekam niecierpliwie na Krew i wino (niestety zapowiedź z pierwszego kwartału 2016 zmieniła się w pierwszą połowę tegoż roku).
