26-12-2015, 20:41
(26-12-2015, 09:17)wolfman napisał(a): Winyle mają to do siebie , że oferują wciąż dobry dźwięk.
Przy tym, co oferuje FLAC lub niektóre nagrania CD lub nawet Blu wymięka i tak. A poza tym jest mocno nieporęczny, do jego odtwarzania potrzeba archaicznego sprzętu i tak dalej. A mimo to rynek kwitnie.
Cytat:Sa kolekcjonerzy tego formatu.
DVD również.
Cytat:Interesuje mnie w tym wypadku ludzka głupota, lub kretynizm wydawców, którzy nie reklamują blu ray , oraz jego przewagi. Albo cwaniactwo.
Niektórzy zwyczajnie nie potrzebują jakości HD, taka prawda. Innych nie stać na blu, w momencie gdy mogą kupić tańszy odpowiednik. To nie są czasy, kiedy różnica między VHS, a DVD była znaczna nie tylko w postaci poprawy jakości nagrania, co samego nośnika i jego obsługi.
Cytat:To mnie ciekawi, dlaczego po tylu latach nie chcą by to zdechło? Bo by spadały koszty produkcji samych blu jak i ich cena?
Koszty produkcji spadają z roku na rok i tak, zwłaszcza, że technologia idzie do przodu.
Cytat:W końcu tu jeden funt czy dwa na zachodzie więcej kosztują.
Akurat argument "na zachodzie" można odnieść do wszystkiego, nie tylko do filmów. To, że Polska jest 60 lat za murzynami względem stosunku zarobków do wydatków (abstrahując już od tego, że od dawna powinniśmy mieć euro, a nie walutę, której sama nazwa jest abstrakcją) nie jest winą wydawców.
Cytat:Doprawdy patrząc na ceny blu ray, to na dvd bym nie spojrzał mieszkając tam.
Jak już pisałem: jest bardzo dużo tytułów, które dotychczas wydano jedynie na dvd i nic nie wskazuje na to, by miały się ukazać na blu anytime soon. Sam mam bardzo dużą kolejeczkę takowych, z których ceny często są zaporowe. W dodatku nie wszystkie filmy warte są blu-rayowej jakości. Jedyną zagwozdką jest dla mnie w tym całym kramie właśnie to, co czasem ukazuje się na błękitnym krążku, a na co trzeba czekać, mimo zdecydowanie większego parcia i popularności.
