Wolę Batman 1&2 Burtona, można napisać Burtonowski świat groteski. Jak najbardziej zbliżony do komiksowych pierwowzorów z tamtych lat, Joker i Pingwin arcyłotry pierwsza klasa. Wayne zakręcony bogacz, szarmancki, podrywacz, żyjący jakby w innym świecie - kreacja Keatona jest bliska ideału. Batman Nolana to tylko część druga, jedynka i trójka to nieporozumienie. Nolanowi coś się popierniczyło z wizerunkiem Batmana, zabłysnął z Jokerem i zgasł w przeciętnej trójce. Chociaż Bale średnio pasował do tej , ale i tak wolę go bardziej niż to afflekowe drewno.
Chyba, że ten scenariusz jest dla pięciolatków to ten aktorzyna wpasuje się tam idealnie.
Pewnie 5 min filmu będzie z komiksu. Pamiętam jakie nadzieje pokładałem w Wolverine i tym, że będzie korzystał z komiksu Wolverine origin. Niestety wyszła przeciętność. Życzę temu filmowi jak najlepiej by wyszło coś wciągającego, ale jak widzę 12 lat przy trailerach, to niczego nie oczekuję więcej jak scenariusza dla pięciolatka jak w Avengers.
Chyba, że ten scenariusz jest dla pięciolatków to ten aktorzyna wpasuje się tam idealnie.
(17-02-2016, 14:52)Mateusz napisał(a):(17-02-2016, 13:56)wolfman napisał(a): Nowych nie czytam, wyrosłem z tego lata świetlne temu.Nazwisko Frank Miller (Sin city, 300) mówi samo za siebie i chyba historia od 18 lat, a nie bajka do 5 lat, gdzie mamusie jak na Avengers chodzą z malutkimi pociechami. Batman jak trailery pokazują łomotanka z przepchanymi efektami komputerowymi.
Przed seansem proponuję przeczytać, bo filmowy konflikt będzie na pewno czerpał pewne elementy z tego komiksu. Co mieli pokazać w zwiastunach jak nie sceny akcji?
Pewnie 5 min filmu będzie z komiksu. Pamiętam jakie nadzieje pokładałem w Wolverine i tym, że będzie korzystał z komiksu Wolverine origin. Niestety wyszła przeciętność. Życzę temu filmowi jak najlepiej by wyszło coś wciągającego, ale jak widzę 12 lat przy trailerach, to niczego nie oczekuję więcej jak scenariusza dla pięciolatka jak w Avengers.
