(06-03-2016, 13:05)Gieferg napisał(a): Dodam, że zawiera standardowe wydanie USA R1 NTSC(z innymi się nigdy nie spotkałem).
Jak podaje amazon, jest też wydanie region 2
http://www.amazon.co.uk/Robot-Jox-DVD-1989-Region/dp/B003SOI1QK/ref=sr_1_2?s=dvd&ie=UTF8&qid=1457296323&sr=1-2&keywords=robot+jox
Bawiłeś się w zmienianie klatkażu do 25fps?
Jeżlei chodzi o lektorów to przy tym filmie znałem i jestem przyzwyczajony jedynie do Butruk. Szklarz jest miłym urozmaiceniem, szczególnie jak usłyszałem tytuł: Jeźdźcy robotów ;D
(06-03-2016, 13:34)wolfman napisał(a): zaczynam się zastanawiać czy nie skupić się na filmach , do których wrócę i po latach, a resztę odstawić. Nowości wydmuszki nafaszerowane efektami za 10 lat nie będą niczym szczególnym.
Wychodzę z podobnego założenia. Jak coś przetrwał próbę czasu, czyta się o tych filmach w podręcznikach i leksykonach, filmy wzbudzają żywe dyskusje po latach i pojawiają się we wszelakich rankingach i zestawieniach, to warto zakupić do kolekcji, będe do tego wracał i polecał znajomym, rodzinie
Mało mam np. filmów po 2010, są to głównie te które na mnie zrobiły ogromne wrażenie i to nie z powodu efektów:
Wyśnione miłości
Nietykalni
Drzewo życia
Charlie
Kochankowie z Księżyca
Ona
Ex Machina
Za to już na takiego Hobbita jestem chyba za stary
Męczy mnie takie kino, jak kupie to może kiedyś dla syna dla rozrywki.Poza tym żyje już trochę sentymentem i wracam do tego co oglądałem w młodości lub jest w klimacie tamtych lat
