04-04-2016, 14:12
Już tyle napisaliście, że nie wiem co dodać. Byłem na seansie 2 dni temu.
Film zdecydowanie lepszy od kloaki MoS. Zastanawia mnie, co by było gdyby nie pociętego tego tak okrutnie na stole montażowym. Uważam, że teoria jakoby "By to film ambitniejszy niż droga Marvela" ma uzasadnienie i cieszy mnie, ze co 5min bohaterowie nie wykładają swoich motywacji, a widz musi sam je składać z mniejszych i większych puzzli. Oczywiście panuje chaos i głupoty. Upchano z 5 dużych komiksów w jednej ekranizacji i na siłę zrobiono wszystko, by był to przedsionek do JL. Jednakże nie ma tej słynnej żenady, o której wszyscy tak hucznie pisali. Zestaw niekonsekwencji i głupot nie przekracza normalnego Superhero poziomu i nawet cieszyła mnie ta szczypta mroku i przesadnego patosu.
Nie jest to dobre kino, ale 6/10 mu dam.
Film zdecydowanie lepszy od kloaki MoS. Zastanawia mnie, co by było gdyby nie pociętego tego tak okrutnie na stole montażowym. Uważam, że teoria jakoby "By to film ambitniejszy niż droga Marvela" ma uzasadnienie i cieszy mnie, ze co 5min bohaterowie nie wykładają swoich motywacji, a widz musi sam je składać z mniejszych i większych puzzli. Oczywiście panuje chaos i głupoty. Upchano z 5 dużych komiksów w jednej ekranizacji i na siłę zrobiono wszystko, by był to przedsionek do JL. Jednakże nie ma tej słynnej żenady, o której wszyscy tak hucznie pisali. Zestaw niekonsekwencji i głupot nie przekracza normalnego Superhero poziomu i nawet cieszyła mnie ta szczypta mroku i przesadnego patosu.
Nie jest to dobre kino, ale 6/10 mu dam.
