(09-04-2016, 18:54)wolfman napisał(a): Granie w nowości dla mnie w większości to strata czasu. Nuda na maxa, w dodatku podciągnięta często przez zbędne 3D wymagania sprzętowe np Heroes 7, brzydka beznadziejna gra, nie powinna w ogóle wyjść, kolejny gniot z nowości reklamowany na maxa to Fallout 4.
Nowe tytuły głównie powielają stare pomysły i ubierają je w nową otoczkę. Ciężko trafić na coś naprawdę świeżego i oryginalnego. Przykładowo: teraz gram w Watchdogs, jest to dobra gra ale odnoszę wrażenie, że to cyber-GTA czyli stary dobry sandbox w mieście tyle, że z nieco innymi możliwościami gracza.
W Fallouta 4 zagram na pewno ale wtedy kiedy wydadzą wersję GOTY albo complete a zbędne 3D już się ciągnie od czasu przejęcia marki przez Bethesdę.
(09-04-2016, 18:54)wolfman napisał(a): Zbędne 3D również ma Wasteland2 , którego nie chce mi się grać przez ilość błędów.Kupiłem directors cut na PS4 bo strasznie mnie ciekawiło czy słynny pan Fargo zdołał chociażby liznąć klimat dwóch pierwszych Falloutów, które osobiście uważam za gry absolutnie kultowe. Bardzo mi brakuje solidnych gier post-apo osadzonych w ciekawym uniwersum (idealnie z rzutem izometrycznym).
Pokładałem spore nadzieje w RAGE sprzed kilku lat i gra wyszła im całkiem niezła ale krótka i dość "ograniczona" wielkością mapy. BORDERLANDS również niezły tytuł z dość oryginalną grafiką pseudo kreskówkową ale notoryczne rozpierdalanie wszystkiego co się rusza jest dość nużące.
(09-04-2016, 18:54)wolfman napisał(a): No to zagraj w System shock 2, kosztuje 2 dolce, albo 5 zł na steam na allegro, ma świetny klimat [...] Ogólnie gram w starocia , które nie miałem czasu zagrać, kosztują grosze np w Gogu kupiłem całą serię Wing commander i Privateer za 10 dolca.
Aż tak daleko się nie cofam
Ale zdarza mi się wrócić do Theme Hospital, Baldurs Gate, Dungeon Keeper, Industry Giant 2 etc. Mimo wszystko dzięki za polecenie SS.
