28-05-2016, 12:31
Popaprana, a jednak Avatar to może być GP :-D. Okliszowany, (obecnie) sztucznie wyglądający film, budowany na startym schemacie... Widziałem dużo filmów i wiem jak wtórne to jest i w istocie kiepsko napisane. A jednak obejrzę zawsze Avatarka w TV czy na BD. Zły, ale lubię oglądać. Masy widzów uważają go za dobry. Pytanie czy słuchanie widzów jest tu teraz dobrym pomysłem?
I teraz pytanie czy GP musi mieć tę kotwicę ogólnej opinii. Czy wystarczy oglądać z przyjemnością coś, co uważamy za złe... bo ogół nas nie przekona, że to dobre ;-). I sam o tym już wiesz.
I teraz pytanie czy GP musi mieć tę kotwicę ogólnej opinii. Czy wystarczy oglądać z przyjemnością coś, co uważamy za złe... bo ogół nas nie przekona, że to dobre ;-). I sam o tym już wiesz.
