Podcinać sobie żył z tego powodu nie będę ale trochę mnie to dziwi, bo wydawało się, że zwiastuny miały dużo lepsze przyjęcie niż w przypadku pierwszej części. Grunt, że Bebop, Rocksteady i Krang pojawili się w filmie, nie każda seria musi się ciągnąć w nieskończoność (np StarWarsy mogłyby już zdechnąć
)
btw, skąd dane?
)btw, skąd dane?
