(16-08-2016, 22:18)Sokal napisał(a): A jak ktoś oczekiwał Hamleta.... cóż. O ile dobrze pamiętam komiksy też były...płytkie. A bawiły. I tak jest z tym filmem. Trzymam kciuki za utrzymanie formy w kolejnych częściach
Komiksy wcale takie płytkie nie były , no chyba, że masz na myśli te najnowsze. To zgoda, byłem posiadaczem kilku z nich.
Obejrzałem jednego dnia BvS i Kapitan Ameryka najnowszy. Jak dla mnie fabuła w obu jest tak głupkowata i naciągana, że nie jestem nawet w stanie uwierzyć, że dwóch hero doświadczonych Batman lat 50 i Supcio ok 40 dali się nabrać na takie prostackie i wyświechtane podstępy. Na plus jak najbardziej cięższy klimat niż w Kapitanie, tam jest (pomijając naciąganą fabule jak stringi na 100kg babie) za bardzo kolorowo i dziecinnie (9 letni Spiderek rozkłada klimat na łopatki jeszcze bardziej), niezłe efekty specjalne i rozszerzona wersja ultimate, która faktycznie poprawia ten niedorobiony jednak film. Ciekawi mnie , że inwestują w te filmy miliony, a doprawdy żal im forsy na dobry scenariusz czy to ma być po prostu takie głupie.
