25-11-2016, 13:45
Sądziłem, że kolejne części Szybkich i wściekłych są ze sobą dość luźno powiązane. Kiedyś uzupełnię serię i obejrzę jak należy.
Historię kina lubię ale rozumiem osoby powściągliwe w tego typu zakupach. Nie przeszkadza mi za bardzo zakup na jeden seans czy wręcz postawienie czegoś co już widziałem. Natomiast zgadzam się z opinią, że niektóre tytuły obsypane nagrodami i uznawane za kultowe na kolana wcale dzisiaj nie rzucają. Przełomowe rozwiązania z przeszłości (kręcenia, zwrotów fabularnych, budowania napięcia, przedstawienia postaci itd) zostały w późniejszym czasie tyle razy powtórzone, dopracowane, że obecnie te prekursorskie tytuły czasami trącą myszką oraz przewidywalnością. "Kultowość" rozumiana jako popularność w określonych grupach też podlega pewnej pokoleniowej weryfikacji.
Historię kina lubię ale rozumiem osoby powściągliwe w tego typu zakupach. Nie przeszkadza mi za bardzo zakup na jeden seans czy wręcz postawienie czegoś co już widziałem. Natomiast zgadzam się z opinią, że niektóre tytuły obsypane nagrodami i uznawane za kultowe na kolana wcale dzisiaj nie rzucają. Przełomowe rozwiązania z przeszłości (kręcenia, zwrotów fabularnych, budowania napięcia, przedstawienia postaci itd) zostały w późniejszym czasie tyle razy powtórzone, dopracowane, że obecnie te prekursorskie tytuły czasami trącą myszką oraz przewidywalnością. "Kultowość" rozumiana jako popularność w określonych grupach też podlega pewnej pokoleniowej weryfikacji.
