Rambo - seria

[Gieferg]

W Polsce filmy z tej serii po raz pierwszy oficjalnie zostały wydane wydane na VHS przez Imperial (cz. II i III), następnie na DVD przez Vision w serii QDVD (I, II i III). Pierwsze wydania w digipacku, potem wznowienia w amarayu oraz gazetowe, często na jednowarstwówkach i w koszmarnej jakości.

Część czwartą wydał na DVD i Blu-ray Monolith, ale jedno i drugie wydanie to bubel zawierający master telewizyjny.
Prawa do trylogii przejęło później Kino Świat i wydało filmy na DVD, a tylko część pierwszą na blu-ray, żeby było śmieszniej z okładką nie mającą nic wspólnego z tym filmem.

Info o wydaniach PL:
http://poral.eu/first_blood.php
http://poral.eu/rambo_2008.php

Uprzedzając pytania: NIGDZIE poza Polską nie znajdziecie wydań zaopatrzonych w wersję PL.

Sam zaopatrzyłem się w wydanie Ultimate Edition:


Tyle, że włoskie, ale nie jestem szczególnie zadowolony. Drugi i trzeci film wyglądają dziwnie. Dwójka ma dziwny kontrast, a trójka jest nienaturalnie rozjaśniona. Jedynka wygląda w miarę nieźle, ale jest pojechana DNRem, który w dodatku wskakuje często dopiero po paru klatkach danego ujęcia. Nie wiem czy przypadkiem starsze wydania tych filmów nie wyglądają "normalniej" nawet jeśli na pierwszy rzut oka wydawać by się mogły słabsze jakościowo.

Porównania:
http://www.caps-a-holic.com/hd_vergleiche/multi_comparison.php?disc1=92&disc2=93&hd_multiID=1210#auswahl
http://www.caps-a-holic.com/hd_vergleiche/multi_comparison.php?disc1=96&disc2=97&hd_multiID=1211#auswahl
http://www.caps-a-holic.com/hd_vergleiche/multi_comparison.php?disc1=101&disc2=100&hd_multiID=1209#auswahl

W UK to samo zapakowano w tandetny granat, dorzucając do kompletu część czwartą, a skoro już o niej mowa, to jest to jedyna częśc posiadająca wersję rozszerzoną (ale dostępna tylko osobno, w pakietach jest kinówka).
Porównanie wersji:

http://www.movie-censorship.com/report.php?ID=624222

Wersja rozszerzona dodaje głównie jeszcze więcej ględzenia wkurzającej paniusi, jednocześnie cenzurując co brutalniejsze fragmenty rzezi, czyli krótko mówiąc jest dość bezsensowna.

I mały bonus: