07-08-2017, 06:38
Jak dla mnie nic specjalnego. Reżyser od patosu do rozrywki dla mniej wymagających.
Na uwagę zasługuje Wyspa, zupełnie nie pasuje do jego pozostałych filmów.
Pozostałe to filmidła pełne patosu i bohaterstwa Usa, wspomniany powyżej 13 hour tylko przelewa czarę goryczy twórczości tego reżysera. Wspaniałe najemne chopaki bronią dzielnie dachu przed zajęciem go przez setki uchodźców. Naturalnie wynik starcia 1 dzielny wojak z Usa za 100 biednych "terrorystów".
Transy dopóki przypominały bajeczkę o robocikach, które sobie zrobiły poligon doświadczalny w starciu własnych armii na Ziemi, były naprawdę ok.
Na uwagę zasługuje Wyspa, zupełnie nie pasuje do jego pozostałych filmów.
Pozostałe to filmidła pełne patosu i bohaterstwa Usa, wspomniany powyżej 13 hour tylko przelewa czarę goryczy twórczości tego reżysera. Wspaniałe najemne chopaki bronią dzielnie dachu przed zajęciem go przez setki uchodźców. Naturalnie wynik starcia 1 dzielny wojak z Usa za 100 biednych "terrorystów".
Transy dopóki przypominały bajeczkę o robocikach, które sobie zrobiły poligon doświadczalny w starciu własnych armii na Ziemi, były naprawdę ok.
