16-10-2017, 14:54
Obejrzałem sobie wczoraj making of Logana - fajny, stosunkowo obszerny (ok.75 minut) dokument z jakimi już nieczęsto mamy do czynienia. Ogląda się bez znudzenia i aż się nabiera ochoty na kolejną powtórkę filmu. Za to sceny wycięte (łącznie niecałe 8 minut) takie, że faktycznie lepiej, że je wycięto.
