31-03-2018, 19:37
Z całą pewnością to mój ostatni wpis przed świętami. Muszę jeszcze zaliczyć „szybkie” kino oraz ugotować żurek z łososiem. W rodzinie mamy podział obowiązków. Każdy robi to, co potrafi najlepiej. Właśnie wstawiłem do lodówki galaretki z jajami przepiórczymi, czarnymi oliwkami, mini marchewkami i korniszonami itd. Zbłąkanych filmożerców, jakby co – zapraszam. Może się zdarzy, że ktoś będzie w pobliżu…
Co by nie pisać, posiadam najlepsze wydanie „Potopu” na świecie (choć skrócone). Być może inne już się nie pojawią. Gdy edycja od DMMS stanie się białym krukiem i osiągnie na Allegro cenę setek złotych – i tak nie sprzedam.
Życząc już po raz ostatni wszystkim Wesołych Świąt proponuję wysłuchanie jednego z piękniejszych utworów na taką okazję. Także dedykuję ten utwór doktorowi Pai Chi Wo, aby skutecznie rozpoznawał AUTENTYCZNE demony tego świata. Alleluja!
https://www.youtube.com/watch?v=ttEMYvpoR-k
Co by nie pisać, posiadam najlepsze wydanie „Potopu” na świecie (choć skrócone). Być może inne już się nie pojawią. Gdy edycja od DMMS stanie się białym krukiem i osiągnie na Allegro cenę setek złotych – i tak nie sprzedam.
Życząc już po raz ostatni wszystkim Wesołych Świąt proponuję wysłuchanie jednego z piękniejszych utworów na taką okazję. Także dedykuję ten utwór doktorowi Pai Chi Wo, aby skutecznie rozpoznawał AUTENTYCZNE demony tego świata. Alleluja!
https://www.youtube.com/watch?v=ttEMYvpoR-k
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.
