11-04-2018, 13:29
(11-04-2018, 13:02)wolfman napisał(a): Zgadza się, ale to były czasy z kiepskim netem, lub jego słabą dostępnością i ludzie kupowali filmy na fizycznych nośnikach.
Po części masz rację. Pamiętam jednak, że gdy wystartowało w Europie DVD (chyba jakoś w 1997), to zaraz potem pojawiły się kopie filmów z DVD w divx. Ludzie nie ściągali ich z netu, ale po prostu przekazywali z rąk do rąk i kopiowali. Płyty CD-R były tanie więc ta forma piractwa łatwo się rozpowszechniła. Nie było więc problemu, aby nie płacić za film i go jakoś zdobyć. Jakość tych divxów była koszmarna, ale ludziom to nie przeszkadzało. Moi koledzy się dziwili, po co wydaje 85zł na DVD, skoro mogę mieć ten sam film prawie za darmo. I tu mamy przyczynę dzisiejszego stanu rzeczy. Ja wcześniej kupowałem oryginalne VHSy, przykładowo była taka kolekcja filmów od Warnera z napisami i dźwiękiem w Dolby Surround. Obraz "z oryginałów" VHS był bardzo dobry, a dźwięk rewelacyjny. Jak ktoś miał dużo pieniędzy, to mógł nawet kupować LaserDics z USA. Ważne jest to, że to moje "pokolenie" było niejako przyzwyczajone do tego, że film się kupuje i że to co kupisz ma dobra jakość. Kolejne "pokolenie" to już dzieci divxa, że tak powiem. Dla nich może być byle jak, ważne, żeby było tanio. Sam fakt kolekcjonowania nie jest tu, aż tak istotny.
