Niedostatki DVD widać na większości wspólczesnych TV, niedostatki blu-ray (mówię to u tych filmach które wydano jak należy), rzucać się mogą w oczy co najwyżej na telewizorach takich rozmiarów, jakich sobie nigdy nie kupię, tak więc spokojnie mogę założyć, że niczego więcej mi nie trzeba (a nawet jak się kiedyś skuszę na 4k to już na pewno nie będzie na zasadzie wymiany już posiadanych filmów na kolejny format). Tak samo wszelkie bajery jak 3D czy HFR mnie nie interesują, więc kupuję spokojnie blu-ray bez obaw o to, że może wyjść coś lepszego... i nie kupuję DVD
Nie pozbywam się DVD (tzn trochę sprzedałem, ale zdecydowaną większość trzymam i będę trzymał), nadal te filmy które mam na DVD oglądam i nie żałuję, że zbierałem DVD, a jedynie że przeskoczyłem na blu o jakieś dwa lata za późno, przez co doszły dodatkowe koszty blu-upgrejdu filmów z lat 2008-2009 i paru z 2010.
Nie pozbywam się DVD (tzn trochę sprzedałem, ale zdecydowaną większość trzymam i będę trzymał), nadal te filmy które mam na DVD oglądam i nie żałuję, że zbierałem DVD, a jedynie że przeskoczyłem na blu o jakieś dwa lata za późno, przez co doszły dodatkowe koszty blu-upgrejdu filmów z lat 2008-2009 i paru z 2010.
