03-07-2018, 22:49
(03-07-2018, 10:46)Mr.Hankey napisał(a): am mam ok. 50 pozycji i szczerze powiedziawszy nie bardzo wiem co więcej nadaje się do oglądaniaWidzisz, te filmy z kina rozrywkowego co wymieniłeś mają to do siebie, że nie wymagają niczego poza patrzeniem w ekran. Jest ich coraz więcej to prawda, przebijają się w coraz większych budżetach i większej ilości akcji, ich wartość merytoryczna jeśli można użyć tego słowa jest prosta jak budowa cepa i widz ma proste zadanie wkręcić się w akcję, postacie jeśli są dobrze napisane, oraz główne danie, czyli efekty specjalne i dźwiękowe. Seria Szybcy i wściekli posiada wszystkie te atuty łącznie z dobrym soundtrackiem, ten film nigdy nie próbował być niczym innym , nawet przez chwilę. Resident evil to seria growa, poza 1&2 nie nakręcono już lepszych części, ale nie zmienia to rzeczy , że pozostałe również dobrze się ogląda - w szczególności w 3D, na efekty nie pożałowano pieniędzy. Battleship jakim crapem by się nie wydawał to nie mieliśmy wcześniej Obcych na morzu vs flota amerykańska jako główny bohater i jako fan kina sf również sięgnąłem po ten film. Lubię kino ambitne również, ale i tam panuje zastój , sorry, ale jak mam sięgnąć po raz nty film o tym samym wałkowanym już nty raz przesłaniu jesieni życia, głupiej młodości, niedobrej korporacji, związku 18 latki z 50 latkiem to wolę odpalić Szybkich i wściekłych.
