15-12-2014, 19:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-12-2014, 19:32 przez Szczepan600.)
Mierzwiak, nie zgadzam się w pełni :-D... Nie chodzi, który zasługuje... WSZYSTKIE zasługują. Jednakże Sprowadzanie filmu to TYLKO sztuki wizualnej to też lekki absurd. Poza tym nie mówmy o DVD jak o jakiejś kupie totalnej gdzie nie rozpoznajesz aktorów czy zamiast głosu słyszysz bełkot. DVD wystarczy by docenić zdjęcia, kompozycję kadrów czy kolor (nawet przy jakiś przekłamaniach... Symbolika żółtego zawsze nią jest.)... a by docenić fabułę, klimat, grę aktorską, dialogi, muzykę (chociaż też niższej jakości technicznej) itp. WYSTARCZY ZUPEŁNIE.
Plus... Ja często oglądam filmy na DVD. Może nawet bym zaryzykował, że kupuje ich obecnie najwięcej na forum. Czasami BluUP robię nawet po tygodniu od kupna DVD (bo kupiłem je za 2-5zł, sprawdziłem film i wiem, że chcę to na Blu) i NIGDY nie czułem jakiejś ułomniejszego odbioru całości filmu z powodu nośnika DVD (a oglądam ten sam na obu nośnikach). Nie jestem jakiś głupi... wiem, że Blu to większości przypadków LEPSZA jakość... ale by mówić, że to faktycznie zmienia kino, jego odbiór itp. ... nie, raczej nie.
Plus... Ja często oglądam filmy na DVD. Może nawet bym zaryzykował, że kupuje ich obecnie najwięcej na forum. Czasami BluUP robię nawet po tygodniu od kupna DVD (bo kupiłem je za 2-5zł, sprawdziłem film i wiem, że chcę to na Blu) i NIGDY nie czułem jakiejś ułomniejszego odbioru całości filmu z powodu nośnika DVD (a oglądam ten sam na obu nośnikach). Nie jestem jakiś głupi... wiem, że Blu to większości przypadków LEPSZA jakość... ale by mówić, że to faktycznie zmienia kino, jego odbiór itp. ... nie, raczej nie.
