29-10-2018, 16:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-10-2018, 16:58 przez Nie_zbieram_ale_lubie.)
Sokal
Nie chcę Cię denerwować.
Najlepszy efekt jest wtedy, kiedy masz synergię dzwięku i obrazu. A tej nie ma w połączeniu z telewizorem.
Odkąd zmieniłem TV ( duzy) na ekran projektora, nie mogę niczego ogladać na TV, kinowy dzwięk KD, po prostu nie koresponduje z "małym" ekranem. Znowu przejście na UHD wymusiło oglądanie na TV. Od tego momentu, troche jakbym sie przymuszał do oglądania filmów w domu. HDR, czy zniewalajacy kontrast OLED-ow, powoduja natomiast to, ze trudno wraca sie do projekcji. Patrz na przykłady ludzi, mających przyzwoite projektory, nawet z HDR-em, migrujacych spowrotem do duzych ekranów TV. A kino domowe to duzy ekran, 65 cali, to lipa, chocby byl to OLED. Ale jesli nigdy nie miales projektora z rasowym systemem audio, to takie rozterki Cię nie dotyczą. Przynajmniej dopóki nie spróbujesz.
Nie chcę Cię denerwować.
Najlepszy efekt jest wtedy, kiedy masz synergię dzwięku i obrazu. A tej nie ma w połączeniu z telewizorem.
Odkąd zmieniłem TV ( duzy) na ekran projektora, nie mogę niczego ogladać na TV, kinowy dzwięk KD, po prostu nie koresponduje z "małym" ekranem. Znowu przejście na UHD wymusiło oglądanie na TV. Od tego momentu, troche jakbym sie przymuszał do oglądania filmów w domu. HDR, czy zniewalajacy kontrast OLED-ow, powoduja natomiast to, ze trudno wraca sie do projekcji. Patrz na przykłady ludzi, mających przyzwoite projektory, nawet z HDR-em, migrujacych spowrotem do duzych ekranów TV. A kino domowe to duzy ekran, 65 cali, to lipa, chocby byl to OLED. Ale jesli nigdy nie miales projektora z rasowym systemem audio, to takie rozterki Cię nie dotyczą. Przynajmniej dopóki nie spróbujesz.
