Sebas napisał(a):Masz rację, dużo mniej. Była ewidentnie gorsza. Nie zmienia to jednak faktu, że:
- zarobiła około 1,3 mld dolarów, a więc obiektywnie bardzo dużo i znalazłoby się w minionym roku kilka filmów, których wytwórnie chciałyby wykręcić taki wynik,
Zarobiła dużo, ale Solo już dużo nie zarobił. EIX na pewno zarobi więcej, ale spodziewam się dużych spadków, głównie za sprawą jakości TLJ, które zwyczajnie zabija zainteresowanie. Ja osobiście nie wiem po co miałbym to oglądać - postacie, które mnie interesowały zostały uśmiercone (tzn Leia zostaje, ale aktorka nie żyje więc to nie będzie pełnoprawna rola tylko raczej fastryga, kombinowanie w celu pokazania jej na ekranie). Nie został nikt, kto by mnie obchodził. Jestem w tym odosobniony? Nie sądzę.
Cytat:Ostatecznie, co byś wolał: badziewie z świetnymi wynikami finansowymi, gwarantującymi kontynuację (czyli potencjalnie kolejny zły film), czy dobry film, który mało zarobił i być może nie będzie kolejnej części?Nie da się na to wprost odpowiedzieć. Kontynuacja tego badziewia teoretycznie może być lepszym filmem niż ten film, co mało zarobił
Vide: Fast& Furious 4 i 5 - jakby (bardzo słaba) czwórka była klapą, nie zrobiliby piątki - najlepszego filmu serii. Cytat:Teraz mamy sytuacje, gdy jeszcze przed premierą filmu są spekulacje, czy mało czy dużo zarobi i na podstawie tego ludzie już wyrabiają sobie o nim opinie i ma to wpływ na to, czy ostatecznie pójdą, czy nie pójdą do kina.W moim przypadku to akurat nie ma wpływu na to czy pójdę do kina.
Cytat: Pan Rian dostał zielone światło na tworzenie scenariusza do swojej własnej, kolejnej trylogii SW...To już raczej nieaktualne.
Cytat:Zemsta sithów zarobiła dużo mniej niż Mroczne Widmo i trochę więcej niż Atak klonów, a jest zdecydowanie najlepsza z tej trylogii. Do tego zmierzam. Ta kasa to nie wszystko.Pozycja filmu może być podkopana przez poprzedników - pierwszy film w trylogii (TPM czy potem TFA) zarabia dużo bo jest... pierwszy po długiej przerwie, wszyscy są ciekawi i chcą obejrzeć. Ale jeśli on rozczaruje, to zainteresowanie spada, kolejny zarabia mniej. Jeśli też jest słaby, może to polecieć bardziej w dół. Oczywiście pozostaje czynnik "finału" - który zazwyczaj daje jakiś dodatkowy boost, choć nie zawsze (vide: nowa trylogia Planety Małp - ostatnia część zarobiła mniej od poprzednika - ja się nie dziwię, w tej serii był wyłącznie spadek jakości).
Bender napisał(a):Kilka złych decyzji to jeszcze nie zarzynanie marki. Marka sobie całkiem nieźle radziła przez prequelami i przed ostatnią trylogią i nawet jeśli Epizod 9 będzie klapą to i tak będzie się mocno trzymać
