01-02-2019, 20:08
(01-02-2019, 17:10)Wolfman napisał(a): Punisher anulowali?
Tego czy anulowali "Punishera", czy nie, niewiele na obecną chwilę, tak na prawdę wiadomo. "Netflix" zepsuł sobie opinię, ale mimo to i tak włodarze platformy niewiele nam mówią o sytuacji ich seriali adaptujących powieści obrazkowe "Marvela". Nie tylko ja, ale zapewne wielu z Was nie wie, w jakim kierunku ewoluuje "Netflixowe Uniwersum Marvela"; być może powstanie jeden wspólny projekt, który oczywiście będzie zrealizowany, i który to umieści w swojej płaszczyźnie wydarzeń wszystkie postacie "Marvela", które miały swój serial. Dobrym kandydatem na taki projekt byłby drugi sezon "The Defenders", w którym ujrzelibyśmy Punishera, Luke'a Cage'a, Iron Fista, Jessicę Jones i Daredevila. W ten sposób w nieco dłuższym sezonie serialu - 18 lub 20 odcinków - scalono by 3 sezon Punishera i resztę pomysłów dotyczących dalszych sezonów produkcji: "Daredevil", "Luke Cage" itp. Tak charyzmatyczne sylwetki scalono by w jeden kolektywny byt, w jeden konkretny serial, po którym "Netflix", najlepiej jakby dał sobie spokój z tworzeniem widowisk adaptujących komiksowe rzeczywistości "Marvela", skoro do głosu dojdzie niedługo platforma streamingowa "Disney'a".
Po 7-mym odcinku drugiego sezonu "Punishera", a właśnie jestem po jego emisji na "Netflixie", powiem tylko tyle: Frank gna przed siebie, jak jakiś Ragnarok, który mógłby zniszczyć największych Bogów. Frank to istota redefiniująca pojęcie sprawiedliwości i człowieczeństwa; coś w tym jest. Głos ze stali, kręgosłup jak ze spiżu. Ach! Cały Castle!
