23-11-2019, 20:55
Dystrybucja filmów na płytach będzie istniała tak długo, jak będzie istniała ustabilizowana liczba chętnych do ich kupna. Skoro w tym momencie wychodzą filmy na Blu-ray, jak choćby polska klasyka, to oznacza, że w dalszym ciągu jest na nie popyt. Niemniej nie ma co się łudzić, że w Polskich warunkach Blu-ray wyprze czy nawet zbliży się do DVD. Do tego dochodzi też nieświadomość różnic jakie są pomiędzy tymi nośnikami, ale tego co zaniedbano dekadę temu już się raczej nie da naprawić. Na szczęście na zachodzie sprawa wygląda nieco lepiej i tam okazuje się, że opłaca się wydawać nawet mało znane polskie filmy (te nowsze).
