Tak idąc trochę dalej, zapędzę się w przyszłość. Generalnie ludzi nie ubywa, a przybywa. Nasza natura to otaczanie się różnymi "śmieciami", które dają nam jakąś satysfakcję czy radość. Więc z pokolenia na pokolenia pewne pomysły na kolekcjonowanie przechodzą na kolejne. Żeby odciąć się od kolekcjonerstwa filmów czy zbieractwa. Jak kto woli, to by musieli po prostu jak za naciśnięciem guzika zamknąć wszelkie wytwórnie nośników fizycznych. Tak, by kolejne pokolenia tego nie odczuły (ich braku) i nie znały tego. Pytanie w jakim celu? Jedynie co mi przychodzi na myśli to gdyby nośnik fizyczny był mocną niszą, to by ceny poszły bardziej w górę i wydawano by steelbooki i wydania jak np z FA, ale by nie zaprzestano. Zawsze sprzedaż tych 1000 sztuk na świat by miała miejsce i zajęłyby się tym odpowiednie studia. Na szczęście taka przyszłość jest mocno odległa. Póki co zagraniczne półki sklepowe uginają się od filmów i nie ma się czym martwić. Nadchodzący rok będzie tłusty dla 4k uhd, który jest niby dla zapaleńców, a niedługo będzie standardem w domu. Dlaczego mi się tak wydaje? Bo telewizory jak i nośnik mają wspólną nazwę 4k i hdr. A to zauważają nawet analfabeci techniczni kupując tv.
Za granicą gdzie jestem, to kilku znajomych, którzy nabyli tv 4k spytało mnie o płyty 4k (działanie i kompatybilność, wykorzystanie mozliwości
). O blu ray nikt mnie nie pytał w taki sposób. Blu ray niestety nie miał nic wspólnego z nazwą poprzednich tv typu full hd czy hdtv. Gdyby wygrało wtedy hd dvd to kto wie co by się działo.
. Zyskują więcej u mnie na sprzedaży przez net, aniżeliby robili promocje tylko sklepowe jak to miało miejsce w przeszłości.
Za granicą gdzie jestem, to kilku znajomych, którzy nabyli tv 4k spytało mnie o płyty 4k (działanie i kompatybilność, wykorzystanie mozliwości
). O blu ray nikt mnie nie pytał w taki sposób. Blu ray niestety nie miał nic wspólnego z nazwą poprzednich tv typu full hd czy hdtv. Gdyby wygrało wtedy hd dvd to kto wie co by się działo.(24-11-2019, 00:12)sebas napisał(a): Sklepy fizyczne Klienci traktują głównie jako miejsce w którym można obejrzeć produkt przed zakupem lub odebrać towar zamówiony w necie.Sam nie byłem od dawna w żadnym polskim sklepie z filmami, a kupiłem ich w ostatnich 2 miesiącach ponad 30
. Zyskują więcej u mnie na sprzedaży przez net, aniżeliby robili promocje tylko sklepowe jak to miało miejsce w przeszłości.
