10-12-2019, 11:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-12-2019, 11:47 przez MasterThief.)
Generalnie nie udzielam się specjalnie w temacie Blu-ray vs DVD bo to jest w mojej opinii bez sensu - wiadomo, że DVD zawsze będzie popularniejsze bo jest tańsze, powszechniej dostępne, a sporo ludzi ma kompletnie wylane na jakość obrazu czy dźwięku. Cieszę się jednak, że ten artykuł zyskał dość niezłą przychylność i aprobatę, szkoda tylko że większość osób w sieci uważa, że polska dystrybucja jest czysta jak łza i w ogóle nie można jej nic zarzucić, bo przecież jedynym winnym jest rozwój VOD i wysokie ceny odtwarzaczy/płyt (a sugerowanie się wysokimi cenami odtwarzaczy BD w 2019 jest już naprawdę smutne, co najmniej jakby te urządzenia zadebiutowały raptem kilka miesięcy temu).
Osobiście mam gdzieś, że DVD jest popularniejsze, ale to że ten przedpotopowy nośnik jest popularniejszy nie jest żadnym wyjaśnieniem takiego traktowania rynku Blu-ray. W końcu za granicą DVD też się lepiej sprzedaje, też ludzie mają gdzieś jakość obrazu, ale jakoś nie powoduje to windowania cen filmów czy seriali do absurdalnych poziomów. A już bronienie dystrybucji i ich bandyckich cen, bo przecież się nie sprzedaje więc biedna firma musi sobie jakoś odbić na kliencie jest jeszcze słabsze. Skoro polska dystrybucja nie ma sobie nic do zarzucenia, to czemu nigdy nie chcą podjąć jakiejkolwiek dyskusji z ludźmi, a na każdy nieprzychylny komentarz dotyczący cen odpowiadają ich kasowaniem i permanentnym banowaniem - w ten sposób nie można prowadzić z nimi żadnej normalnej dyskusji.
Jest tutaj na forum też jeden bardzo oddany fan polskiej dystrybucji - Poral - z którym nie można na Facebooku wejść w żadną polemikę i dyskusję, bo jakikolwiek atak na polskie firmy kończy się banowaniem, a w dodatku Sławek niejednokrotnie odnosi się wręcz pogardliwie do osób kupujących za granicą (i traktujący ich jak anty-patriotów). Z takim podejściem trudno oczekiwać jakichkolwiek zmian na polskim rynku. Także jak ktoś woli DVD to niech sobie zbiera DVD i niech sobie ogląda nawet na 75 calach jak ma ochotę. Ale niech dystrybutorzy nie ograniczają sztucznie dostępności BD i niech nie żądają za filmy/seriale jak za zboże
Szkoda też, że duże portale branżowe nie chcą się w te tematy w ogóle mieszać, prawdopodobnie ze względu na to jak zareagują firmy pokroju Galapagos na taką antyreklamę. Tak się akurat jednak składa, że ja nie jestem HDTV Polska, iMagazine, Fakes Forge, Antywebem czy Spider's Webem i nie będę siedział dłużej cicho, podczas gdy wszyscy inni milczą. Na tym felietonie też nie skończę swojej krucjaty (o ile tak można to określić) przeciwko pewnym działaniom tych firm
Osobiście mam gdzieś, że DVD jest popularniejsze, ale to że ten przedpotopowy nośnik jest popularniejszy nie jest żadnym wyjaśnieniem takiego traktowania rynku Blu-ray. W końcu za granicą DVD też się lepiej sprzedaje, też ludzie mają gdzieś jakość obrazu, ale jakoś nie powoduje to windowania cen filmów czy seriali do absurdalnych poziomów. A już bronienie dystrybucji i ich bandyckich cen, bo przecież się nie sprzedaje więc biedna firma musi sobie jakoś odbić na kliencie jest jeszcze słabsze. Skoro polska dystrybucja nie ma sobie nic do zarzucenia, to czemu nigdy nie chcą podjąć jakiejkolwiek dyskusji z ludźmi, a na każdy nieprzychylny komentarz dotyczący cen odpowiadają ich kasowaniem i permanentnym banowaniem - w ten sposób nie można prowadzić z nimi żadnej normalnej dyskusji.
Jest tutaj na forum też jeden bardzo oddany fan polskiej dystrybucji - Poral - z którym nie można na Facebooku wejść w żadną polemikę i dyskusję, bo jakikolwiek atak na polskie firmy kończy się banowaniem, a w dodatku Sławek niejednokrotnie odnosi się wręcz pogardliwie do osób kupujących za granicą (i traktujący ich jak anty-patriotów). Z takim podejściem trudno oczekiwać jakichkolwiek zmian na polskim rynku. Także jak ktoś woli DVD to niech sobie zbiera DVD i niech sobie ogląda nawet na 75 calach jak ma ochotę. Ale niech dystrybutorzy nie ograniczają sztucznie dostępności BD i niech nie żądają za filmy/seriale jak za zboże
Szkoda też, że duże portale branżowe nie chcą się w te tematy w ogóle mieszać, prawdopodobnie ze względu na to jak zareagują firmy pokroju Galapagos na taką antyreklamę. Tak się akurat jednak składa, że ja nie jestem HDTV Polska, iMagazine, Fakes Forge, Antywebem czy Spider's Webem i nie będę siedział dłużej cicho, podczas gdy wszyscy inni milczą. Na tym felietonie też nie skończę swojej krucjaty (o ile tak można to określić) przeciwko pewnym działaniom tych firm
Kino domowe:
Telewizor: LG OLED 55C7V
Odtwarzacz Ultra HD Blu-ray: Panasonic DP-UB820
Przystawka box: Apple TV 4K
Soundbar: Sony HT-ST5000 (Dolby Atmos | DTS:X | Dolby Vision)
Telewizor: LG OLED 55C7V
Odtwarzacz Ultra HD Blu-ray: Panasonic DP-UB820
Przystawka box: Apple TV 4K
Soundbar: Sony HT-ST5000 (Dolby Atmos | DTS:X | Dolby Vision)
