Midsommar mnie rozczarował, ale to wciąż takie 6/10, bo imo ma genialne zdjęcia, świetną muzykę i idzie pod prąd oczekiwaniom widzów z opowiedzeniem historii, nawet tym, którzy pokochali (lepszy) poprzedni film twórcy. Stara się być po tarkowskiemu europejski i tylko szkoda, że rzeczywiście nie zrobił go jakis europejski rezyser. Tym bardziej czapki z głów przed, niedocenioną przeze mnie od razu, Thelmą. Parę miesięcy po seansie filmu Joachima Triera dałbym mu 8/10.
|
Horrory - top of the top..
|
| Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości |
