25-04-2020, 18:54
Artykuł, który tutaj jest podlinkowany, jest pełen naiwności i życzeniowych wniosków. Wielokrotnie rozmawialiśmy tutaj o Kowalskich, którzy masowo kupowali dvd w złotym okresie, bo nie każdy ogarniał torrenty czy kaazy, a dodatkowo był mocny target bogatych audio/videofilii, którzy potrafili, jak wspominał mi znajomy, kupowac po 15 nowości tygodniowo, tak po prostu (a ukazywało sie mnóstwo tytułow na dvd tak do 2008/2010 roku). i tak tydzien w tydzien. Obecnie bogacze (którzy kupowali te wszystkie tytuły, bo po prostu było ich stać) poszli w drogi sprzęt związany z bezstratnym streamingiem. To z rzadka byli kolekcjonerzy. Pewnie bez bólu niektórzy wyrzucali swoje zbiory na śmietnik albo trzymaja to na strychach
Do tego przychodzili właściciele wypożyczalni i kupowali np 50 sztuk hitu pokroju Avatara. Nawet "słabszych" nowości brali minimum 2-3 sztuki. Bo mieli tylu chętnych na wypożyczenie. Znajomy z MM z Olsztyna mówi, że miesięczny obrót na dziale muzyczno-filmowym wynosił w zwykłe soboty 15000zł (około 10-12 lat temu), obecnie jest to około 3000zł, a 75% stanowi katalog muzyczny (cd i winyle). Różnica w liczbie to jedno. Drugą sprawą była marza solidna. około 10%. Obecnie to jest około minus 5%. Do tego wydawcy płacili kasę za miejsca na towar, za duże zamówienia. Teraz nie ma podobno nawet przedstawicieli. Największa popularność nośnika fizycznego przypada na czas dvd. I tyle.
Do tego przychodzili właściciele wypożyczalni i kupowali np 50 sztuk hitu pokroju Avatara. Nawet "słabszych" nowości brali minimum 2-3 sztuki. Bo mieli tylu chętnych na wypożyczenie. Znajomy z MM z Olsztyna mówi, że miesięczny obrót na dziale muzyczno-filmowym wynosił w zwykłe soboty 15000zł (około 10-12 lat temu), obecnie jest to około 3000zł, a 75% stanowi katalog muzyczny (cd i winyle). Różnica w liczbie to jedno. Drugą sprawą była marza solidna. około 10%. Obecnie to jest około minus 5%. Do tego wydawcy płacili kasę za miejsca na towar, za duże zamówienia. Teraz nie ma podobno nawet przedstawicieli. Największa popularność nośnika fizycznego przypada na czas dvd. I tyle.
