29-04-2020, 21:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-04-2020, 22:14 przez Nie_zbieram_ale_lubie.)
(29-04-2020, 20:37)Gieferg napisał(a): Teorie spiskowe, teorie spiskowe everywhere!!!
Obrodziło we wszelakich oszołomów ostatnimi czasy.
Kogo nazywasz oszołomem?
Przeciez nie chodzi o teorie spiskowe, tylko fakty, których gawiedź nie dostrzega, a mało kto rozumie.
Najwieksza gospodarka swiata, kolos na ginianych nogach, ktorego dług calkowity przekracza 3-krotność GDP, wypowiada otwarcie (samobójczą) wojnę ekonomiczną innej potędze, aspirujacej do roli tej pierwszej.
W zawartym w listopadzie "rozejmie", czytaj traktacie jest ciekawa klauzula odnoszaca sie do pandemii...
Rzad federalny USA, pomimo oczywistej swiadomosci tego co dzieje sie na swiecie i prawdopodobnej skali rozwoju pandemii, przez pierwsze 3 tygodnie obecności wirusa w USA nie robi nic, aby przeciwdzialać rozwojowi epidemii, czy wspomóc zagrożone stany, a przez kolejne 3, pomimo uchwalenia pakietu pomocowego, nie spieszy sie z dystrybucją srodków finansowych dla najbardziej potrzebujacych.
W tym czasie FED, obniża stopy procentowe praktycznie do zera i drukuje dolary na 3 zmiany (AFAIK 8 trylionow, po naszemu 8 tysiecy miliardów) aby wpompowac wiekszość z tego w giełdę, tj w korporacje, głównie w śmieciowe obligacje amerykanskich korporacji, zajmujacych się ekspoloatacją złóż łupkowych.
Jednocześnie świat dowiaduje się o zawansowaniu projektu legislacyjnego, dotyczącego wprowadzenia nowej elektronicznej waluty krajowej USA, dolara który ma funkcjonowac równolegle do USD, znanego dotychczas jako swiatowa waluta rezerwowa, w ktorej dokonuje się większości międzynarodowych transakcji i w którym wyrażone są zobowiązania USA wobec jej wierzycieli.
Być może nie widzisz w tych działaniach niczego niepokojącego, jak i w tym, że administracja USA swiadomie rzuciła na kolana swoich obywateli, zaś firmy, które doskonale radzą sobie w dzisiejszych realiach zarowno na rynku (np produktów medycznych), jak i na giełdzie ( zwiekszyly kapitalizacje), grabią swoich (ciągle pracujących !) pracowników z przywilejów, cześci wynagrodzenia, zapowiadajac kolejne cięcia. Wiem że są takie firmy, bo mam szczęście pracować w tym sektorze. Co jednak powiesz na bezrobocie, ktore w niektorych krajach realnie dobija juz do 25%, czy nieuchronny spadek cen nieruchomosci, które znowu za grosze przejmą sępy. Nie masz nieruchomosci do wynajęcia, czy spieniężenia, nie masz oszczedności, nie interesuja Cie problemy Amerykanów, czy mieszkańców strefy Euro - nie szkodzi - nieuchronna inflacja i tak Cie dopadnie, a pracodawcy płacić wiecej nie będą, skoro mogą płacić mniej. "Rynek pracownika" się skończył, a rzucone na kolana spoleczeństwo, będzie musiało z czegos życ i spłacać zaciągniete pożyczki. Sytuacja Polski jako "zielonej wyspy" z poprzedniego kryzysu, może juz się nie powtórzyć.
Nie o to chodzi, jaka jest geneza wirusa, tylko jaki krajobraz ekonomiczny i polityczny po jego odejsciu zostanie. To czy obecny rezim w Twoim kraju zechce wziąć wszystko w wyborach, w których i tak pewnie wziąłby wiekszość, jest niczym w porownaniu do tego, jesli pozwoli on na wykupywanie polskich przedsiebiorstw zagranicznym cwaniakom, którzy wyssają je z aktywów, badź utrwalą "niewolnictwo", czy też wobec tego, ile praw obywatelskich zostanie ograniczonych i jaki dług w Twoim imieniu i imieniu Twoich dzieci zostanie zaciągnięty.
A Wy się spieracie o maseczki.
