Sebas napisał:
Jak poszukujesz na forum wymiany opinii, czy informacji (bo taka jest chyba główna rola forum), to oczekujesz rzeczowej, konkretnej odpowiedzi, na której przygotowanie ktoś poświęcił odrobinę czasu, czy też postu napisanego po najmniejszej linii oporu? Chciałbym to wiedzieć, nim kolejny raz o coś zapytasz...
Oczywiście ważniejsze są dla mnie określone informacje.
Moje pytania miały naturę retoryczną , a kwestia „linii oporu” podejmowana bywa na pierwszych lekcjach logiki. To raczej nie ma związku z moim komentarzem. Mnie jeno chodzi o uszczypliwości na siłę! Zauważam je nazbyt często.
Sebas napisał:
A czy ktoś tu napisał, że to źle tam są jacyś inni filmożercy?
Zapytam podobnie: A czy ktoś tu napisał, że to źle, iż są tam jacyś inni filmożercy?
Odpowiadam natychmiast: nie wiem. Nie ma to dla mnie znaczenia. Po prostu dowiedziałem się o takiej właśnie grupie dziś. Czy to źle?
Spadam (dziś). Naprawdę.
Jak poszukujesz na forum wymiany opinii, czy informacji (bo taka jest chyba główna rola forum), to oczekujesz rzeczowej, konkretnej odpowiedzi, na której przygotowanie ktoś poświęcił odrobinę czasu, czy też postu napisanego po najmniejszej linii oporu? Chciałbym to wiedzieć, nim kolejny raz o coś zapytasz...
Oczywiście ważniejsze są dla mnie określone informacje.
Moje pytania miały naturę retoryczną , a kwestia „linii oporu” podejmowana bywa na pierwszych lekcjach logiki. To raczej nie ma związku z moim komentarzem. Mnie jeno chodzi o uszczypliwości na siłę! Zauważam je nazbyt często.
Sebas napisał:
A czy ktoś tu napisał, że to źle tam są jacyś inni filmożercy?
Zapytam podobnie: A czy ktoś tu napisał, że to źle, iż są tam jacyś inni filmożercy?
Odpowiadam natychmiast: nie wiem. Nie ma to dla mnie znaczenia. Po prostu dowiedziałem się o takiej właśnie grupie dziś. Czy to źle?
Spadam (dziś). Naprawdę.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.
