Wracając do Tombstone to nie oszukujemy się jest to western nakręcony na modłę typowego akcyjniaka. Nie mówię że to źle bo to świetny film ale wersja z Costnerem ma swój urok i cierpi głównie przez to że wyszła w tym samym czasie a to przecież bardziej tradycyjny biograficzy western który bardzo cenię. Ciekawostka mam nagrana na VHS wersję reżyserską emitowana kiedyś na TVN, jest dłuższa o jakieś 25 min. Generalnie są tam uwzględnione wszystkie wycięte sceny z dodatków na BD
Unboxing >> YouTube
