10-07-2020, 19:31
Ja sobie ostatnio myślę, że jest jakaś szansa na to by kino domowe przeżyło mały renesans dzięki temu nieszczęsnemu wirusowi. Akurat dla mnie ta sytuacja stała się impulsem do wymiany sprzętu (co od razu pociągnęło za sobą kupno płyt, żeby mieć co oglądać), bo przy zamkniętych kinach muszę mieć jakiś substytut
Przez ostanie parę lat w kinie byłem co tydzień, dzięki karcie unlimited a tu nagle bach... i się skończyło. I nie wiadomo kiedy to wróci do normy, na razie wygląda to kiepsko. I nawet jak za niedługo kina się otworzą to ja się nie śpieszę z powrotem. Nie ufam rządowi, który mówi że jest świetnie... i nie ufam innym widzom (jestem przekonany, że jak tylko zgasną światła na sali to połowa zdejmie maski
). Jeśli więcej osób będzie miało takie wirusowe PTSD to Hollywood w końcu się połapie, że dobrym sposobem na zdarcie kasy z takich ludzi, jest wydanie sporej ilości katalogowych tytułów na nowych nośnikach
No chyba, że każde studio stwierdzi, że teraz najlepiej jest założyć własną platformę streamingową...
Przez ostanie parę lat w kinie byłem co tydzień, dzięki karcie unlimited a tu nagle bach... i się skończyło. I nie wiadomo kiedy to wróci do normy, na razie wygląda to kiepsko. I nawet jak za niedługo kina się otworzą to ja się nie śpieszę z powrotem. Nie ufam rządowi, który mówi że jest świetnie... i nie ufam innym widzom (jestem przekonany, że jak tylko zgasną światła na sali to połowa zdejmie maski
). Jeśli więcej osób będzie miało takie wirusowe PTSD to Hollywood w końcu się połapie, że dobrym sposobem na zdarcie kasy z takich ludzi, jest wydanie sporej ilości katalogowych tytułów na nowych nośnikach
No chyba, że każde studio stwierdzi, że teraz najlepiej jest założyć własną platformę streamingową...
