Gry komputerowe & konsolowe

[bananek]

(07-03-2015, 12:36)Jaszczomp89 napisał(a):  Z moich naj: [...] Day of the Tentacle [...]

Gra była mistrzowska! Pamiętam jak kiedyś latałem do kumpla z dyskietkami żeby ją kopiować

A z bardziej aktualnych tytułów u mnie ostatnio ograne South Park - Stick of Turth. Prześwietna rzecz, ale tylko dla fanów serialu, jeżeli ktoś nie oglądał to moim zdaniem nie ma po co się zabierać, bo nie wyłapie sensu 3/4 żartów. Jeżeli natomiast ktoś jest zainteresowany to warto zaopatrzyć się w wersję z USA, bo europejska jest ocenzurowana w kilku miejscach.
The Bureau: X-Com Declassified - jak wyżej, warto zagrać jeżeli jest się fanem serii gier spod znaku ufo/xcom i trafi się dobra cena (była ostatnio w promocji za 20zł).
I na deser jeszcze Wolfenstein: The New Order, wrzucę swoją krótką reckę z innego forum
DIE NAZI SCUM!


Fabularnie najlepszy fps od dawien dawna. Piwko dla autorów za dobrze pociągnięty temat pt. "co by było gdyby naziści wygrali wojnę". Tak naprawdę na ten moment przychodzi mi do głowy tylko film Vaterland na podstawie Harrisa, który też rozprawia się z tym tematem w ciekawy sposób.
Dostajemy też wreszcie bohatera z krwi i kości z dobrze nakreślonym tłem. Nie to co we wszelkiej maści CoDach i innych BFach, gdzie gracz losy swojej postaci ma w dupie głębiej niż kamerę w trakcie kolonoskopii.
Gunplay jest supermiodny, bronie różnorodne, z każdej z nich warto korzystać, także tutaj też plus bo nie ma zapychaczy. Ogólnie naprawdę nie pamiętam kiedy singiel w jakimś fpsie dał mi tyle przyjemności z grania.
Drobnym minusem jest poziom trudności, Uber przechodzi się za łatwo. Na szczęście po przejściu gry i rozkodowaniu szyfrów enigmy dostajemy nowe tryby, z których ze dwa wyglądają na jakieś wyzwanie.
Jeżeli uchował się jeszcze ktoś kto nie grał to nadrobić koniecznie.
I jeszcze na marginesie, pacze w menu na "related items" a tu informacja "no content found". Jezusie Chrystusie, w 2014/15 roku gra nie jest pocięta na kawałeczki i nie ma pierdyliarda dlc, season passów itd. Można?


I mała próbka