15-03-2015, 15:03
(15-03-2015, 14:28)Mefisto napisał(a):(15-03-2015, 10:02)matwiko napisał(a): Serio aż tak podobał się Wam film aby go mieć w kolekcji i wracać do niego? Czy bardziej zadziałała magia nagród?
Jeśli Tobie nie, to bym się nawet nie przyznawał
Sorry ale film mnie strasznie rozczarował
UWAGA SPOILERY
Wirująca kamera przyprawiła o zawrót głowy, po pewnym czasie myślałem że puszcze pawia. W imię czego wszystko w jednym ujęciu? Forma w tym przypadku nie uzupełnia treści.
Fabularnie banał: zapomniany aktor próbuje powrotu do świata showbiznesu.
Ale najgorsze że sens filmu jest nieczytelny. Bo nie wiemy czy sztuka w końcu odniosła sukces, czy dziennikarka go doceni? Czemu chciał popełnić samobójstwo? Czy czuł się spełniony czy właśnie odczuł porażkę że jedyne co mu wyszło w życiu to rola superbohatera. Czemu mu się nie udało samobójstwo? Celowo nie trafił w głowę tylko w nos? No i jak tłumaczyć końcówkę...
Podejrzewam że członkowie akademii utożsamili się z aktorem i są obecnie na starość w podobnej sytuacji. Mażą żeby choć jeszcze raz zabłysnąć, zostać po latach zauważonym. Bo innego wytłumaczenia na główną nagrodę nie widzę. Nawet znakomita rola Keatona nie obroni tego enigmatycznego i niezrozumiałego obrazu z męczącym motywem muzycznym.


