12-08-2021, 05:50
(11-08-2021, 22:34)sebas napisał(a): fire_caves napisał(a):Owszem. Ale pytanie czy szaremu Kowalskiemu dla tej różnicy opłaca się płacić 2-3 tysiące jak zapłaci 120 zł i jest.
- słuchu absolutnego a często nawet i dobrego,
Ale takowego nie potrzba, żeby odróżnić jakość brzmienia głośniczka na BT od nawet "budżetowego" Hi-fi.
(11-08-2021, 22:34)sebas napisał(a): fire_caves napisał(a):Ale wiesz, że to nie JEDYNY powód? Życie tak nie działa że jest jeden powód, który wpływa na decyzje zakupowe. Wymieniłem ich tyle i moim zdaniem działają w kombinacji.
- pieniędzy na dobry sprzęt, więc nie będą też kupować muzyki w dobrej jakości,
Jest cała masa ludzi, która ma kase na takowy, zresztą dobre stereo to nie majątek i niektórzy niewiele mniejszą kwotę potrafią wydać na smartfona. Obserwuję to wśród znajomych. Problem leży gdzie indziej, moim skromnym zdaniem.
(11-08-2021, 22:34)sebas napisał(a): fire_caves napisał(a):Mam to samo, ale dlatego, że mieszkam w relatywnie małym mieszkaniu a mając dzieciaki oglądam zwykle po 22, więc gdybym chciał oglądać z jakimś systemem nagłośnienia - pobudziłbym je.
Nawet do filmów używam słuchawek.
(11-08-2021, 22:34)sebas napisał(a): fire_caves napisał(a):Tylko że smartfon lub wakacje last-minute mają jednak mentalnie inny status. Płyną z nich praktyczne pożytki. Niezacinający się telefon jest użyteczny i wygody a wypoczynek jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania i nierzadko pozwala spełnić marzenia o zagranicznej podróży. Oczywiście mam tu na myśli smartfona nie za pierdylion złotówek i takie prawdziwe last-minute, które jest właśnie tanie. Głośniki takiego statusu nie mają.
Zresztą sorry, ale nie wmówisz mi, że słuchawki grające dobrze to mały wydatek
Ale wciąż mniejszy niż smartfon, czy wakacje last-minute.
(11-08-2021, 23:02)Daras napisał(a): - Gdy idę na spacer zostawiam telefon w domu gdyż chcę odpocząć.Nie rozumiem takiego podejścia Nie umiesz się powstrzymać od zerkania nań? Myślę, że to może być większy problem niż ta Twoja młodzież, która spotyka się w parku by siedzieć nie na ławce tylko na smartfonie.

