11-09-2021, 21:27
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-09-2021, 22:22 przez Nie_zbieram_ale_lubie.)
(11-09-2021, 07:53)misfit napisał(a): Ok, fajnie, że potrafisz przyznać się do błędu.
Nie zauważyłeś dotychczas, że to mój standard?

(11-09-2021, 07:53)misfit napisał(a): Mała errata - skoro słupki obejmują niezaszczepionych i zaszczepionych obiema dawkami to tych drugich jest 928.
Teraz przyjmij procent zaszczepienia w tej grupie wiekowej ze strony 11 i określ właściwą liczbę zaszczepionych i niezaszczepionych seniorów - tych ostatnich w swojej tabelce zawyżyłeś ok. pięciokrotnie. Ufam, że podejdziesz do tematu rzetelnie i wtedy wyjdzie Ci, że te słupki, które wkleiłem są legitne.
Otóż niczego nie będę poprawiał. Napisałem wyraźnie, czemu ma służyć tamta tabelka i dlaczego zastała tak skonstrułowana, a liczby zostały zaokrąglone. Nawet półgłowek by to zrozumiał.
W rządowym zestawieniu, masz podane na tacy realne liczby, których nawet wywołany do tablicy, nie potrafisz skomentować, zasłaniając się grafami, które nie mają sensu. Gdybyś uczciwie podszedł do tematu, to może zaproponowałbys rzut okiem na populację, w której cześć zaszczepionej dorosłej populacji ( nie biorąc po uwagę dzieci i młodzierzy, która pomimo infekcji, nie choruje) jest zblizona do częsści niezaszczepionej. Wybrałeś jednak świadomie, aby oprzeć ssiię na metodzie, która nie ma sensu "a priori", właśnie ze względu na dysproporcje liczebne obu porównywanych grup. Gdyby szczepionki były rozwiązaniem, to nie wymuszano by booster shotów i nowych ich wariantów. Jakai jest realny poziom ich ochrony nie dowiemy się bez badania polegającego na celowym zainfekowaniu obu grup testowej i kontrolnej, a więc całej, biorącej udział w badaniu populacji, a jak wiemy nie taka jest meodologia oficjalnie przeprowadzonych testów, ergo metoda oceny skuteczności szczepionkek w trialach jak i statystyczne metody oceny ich działań obecnie, są skażone tym samym grzechem pierworodnym. Fakt, ze są one przyjęte i ogólnie stosowane, nie oznacza iż są one właściwe do realnej oceny zjawiska.
(11-09-2021, 07:53)misfit napisał(a): Nie mam nic więcej do dodania.
Oczywiście, że nie masz, bo trudno jest dyskutować z faktami, lepiej milczeć.
A fakty są takie:
Obecnie w UK 30% nowych zakażeń dotyczy podwójnie zaszczepienych.
Chcesz uderzyć w ten sam dzwon i zasłonić się metodami statystycznymi, odnosząc do udziału tych kilku procent niezaszczepionego spoleczeństwa? To pozwól, ze przypomnę Ci, iż narracja i głoszony cel są takie, aby zakażeń, zachorowań, śmierci i paraliżu służby zdrowia po akcji szczepionkowej nie było.
Tymczasem w Szkocji, liczba zakażeń (i hospitalizacji), rośnie lawinowo i jest tak duża, że gdyby Szkocja nie była częścią UK, to trafiłaby ma listę krajów, z których przyjezdni i powracający do kraju obywatele UK muszą poddać się obowiązkowej, hotelowej kwarantannie, bez wzgędu na fakt, iż są podwójnie zaszczepieni. A do zimy czyli zsezonu zachorowań jeszcze daleko.
Jeżeli chcesz napisać, że to nieprawda, to zapamiętaj, że ciężar dowodu, iż jest inaczej niż napisałem, spoczywa na Tobie.
Zgaduję jednak, ze to się nie stanie.
