29-05-2022, 08:39
Cóż więcej mogę dodać, klaskałem cały seans. O ile nie macie własnej salki w mieszkaniu, kilkunastu głośników i 120-calowego ekranu jak Mefisto, koniecznie wybierzcie się do kina! Przed wyjściem do IMAXa w piątek wziąłem prysznic, ale film to taka dawka adrenaliny (podobny level do Mission: Impossible: Fallout), że po powrocie musiałem wziąć jeszcze jeden, tak mocno się spociłem.
Sceny lotów, efekty specjalne, zdjęcia, obsada, humor - bez zarzutu. To doskonały film rozrywkowy na lato, który przynajmniej w USA powinien zarobić wszystkie pieniądze świata. WW84 i inne gnioty mogą udawać, że toczą się w latach 80-tych, akcja Mavericka ma miejsce w czasach obecnych, ale tu 80s po prostu czuć! Czołówka, napisy końcowe, soundtrack - kilkukrotnie zaszkliły mi się oczy z zachwytu. Pierwszej części już prawie nie pamiętam, ale wiem że nie ma co ich porównywać.
Sceny lotów, efekty specjalne, zdjęcia, obsada, humor - bez zarzutu. To doskonały film rozrywkowy na lato, który przynajmniej w USA powinien zarobić wszystkie pieniądze świata. WW84 i inne gnioty mogą udawać, że toczą się w latach 80-tych, akcja Mavericka ma miejsce w czasach obecnych, ale tu 80s po prostu czuć! Czołówka, napisy końcowe, soundtrack - kilkukrotnie zaszkliły mi się oczy z zachwytu. Pierwszej części już prawie nie pamiętam, ale wiem że nie ma co ich porównywać.
