30-12-2022, 11:11
1) Twierdzisz że na tyle go oceniasz. Jednocześnie przypieprzasz się do niego przy każdej możliwej okazji i krytykujesz go częściej niż ludzie oceniający na 1/10 (tak, spotkałem taką jedną).
3) Nope. Kiedyś rozpisałeś się na temat scen, w których Cameron powtarzał, odtwarzał, czy też cytował T1 w T2 - mógłbym sporządzić podobną listę przy drugim Avatarze i byłoby tego tyle samo. Z tym, że przy T2 Cameron zmienił: gatunek (slasher sf -> kino akcji), ton i skalę opowieści, soundtrack (mocno przearanżowano nawet motyw przewodni) czy chociażby format obrazu. A2 to ten sam gatunek co jedynka, ten sam ton, podobne przesłanie, audio-wizualnie bardzo podobny film do jedynki (z tym że CGI o lata świetlne lepsze). Jeżeli któryś z tych sequeli miałbym nazwać wtórnym to właśnie drugiego Avatara (choć niespecjalnie mi to przeszkadzało, bo ja bardzo lubię kiedy sequele odtwarzają poprzedników, aby wzbudzić u mnie bliźniacze emocje).
3) Nope. Kiedyś rozpisałeś się na temat scen, w których Cameron powtarzał, odtwarzał, czy też cytował T1 w T2 - mógłbym sporządzić podobną listę przy drugim Avatarze i byłoby tego tyle samo. Z tym, że przy T2 Cameron zmienił: gatunek (slasher sf -> kino akcji), ton i skalę opowieści, soundtrack (mocno przearanżowano nawet motyw przewodni) czy chociażby format obrazu. A2 to ten sam gatunek co jedynka, ten sam ton, podobne przesłanie, audio-wizualnie bardzo podobny film do jedynki (z tym że CGI o lata świetlne lepsze). Jeżeli któryś z tych sequeli miałbym nazwać wtórnym to właśnie drugiego Avatara (choć niespecjalnie mi to przeszkadzało, bo ja bardzo lubię kiedy sequele odtwarzają poprzedników, aby wzbudzić u mnie bliźniacze emocje).
