08-09-2018, 16:39
(08-09-2018, 15:04)misfit napisał(a): Spokojnie, na nikogo się nie obrażam w Internecie gdy ktoś pisze niestworzone rzeczy (wciąż nie mogę wyjść z podziwu czym aktualnie dla Ciebie jest efekt teatru), ale nie powiem - zirytować jak najbardziej mnie można
No nie mogę. Robi nam się czeski film. Misfit, mój ostatni wpis adresowałem do Gieferga, który lubi niekiedy pod kogoś się „podpiąć” jakby puentując dyskusję.
Ale skoro tak wyszło...
Uważam, że rolę w wykreowanym przez siebie (efekcie) teatrum zagrałem poprawnie. Owszem, moje wnioski poszły nieco dalej niż w dyskusji prywatnej, ale na szczęście z uwagi na wrodzoną grzeczność nie będziemy siebie wzajemnie cytować.
Polemika z Tobą stanowiła dla mnie przyjemność, ba – w pewnym sensie ucztę. Oczywiście uważałem aby nie przekroczyć granicy, za którą ostrzyła zęby irytacja. Pomimo, że forum to dla mnie w dużej mierze zabawa (także edukacja), to o interpretowanym na własny użytek efekcie teatru pisałem serio.
Pas to pas. Zatem niechaj tylko wspólnym zdumieniem będzie fakt, że obaj wolimy projektory o niższej częstotliwości wyrażonej w Hz (chyba, że coś kiedyś źle zrozumiałem - wówczas sorry).
Dobrze, że wkrótce wychodzę do rodzinki i z mojej strony słówko pas „stanie się ciałem”. Jednak i tak wieczór będzie do bani. Z pewnością wzrok zatopię tam w odbiorniku szukając migotania (lub jego braku).
Marian, uszczypliwości najczęściej (choć nie zawsze) są oznaką braku argumentów. Czy masz już projektor? Jeśli tak, ile wyświetla Hz? Czy porównywałeś jeden i ten sam film w 24/48Hz vs 120Hz bez upłynniacza? Masz jakieś uwagi ad vocem?
P.S.
Misfit, jutro wydobędę po raz kolejny papierowy magazyn, o którym pisałem Ci na PW. Jest tam kilkustronicowy tekst sprzed wielu lat na temat Hz. Teraz mi coś świta, że autor przyjął narrację podobną do mojej (pomijając oczywiście kwestię upłynniacza). Teraz nie mam pewności. Jeśli znajdę coś interesującego to dam znać na priva.
Do tego wątku nie zajrzę długo.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.