09-03-2019, 15:52
Oczywiście dyskusja na temat przekonań kiedyś zaczyna tracić sens. W odpowiednim momencie należy uszanować zdanie innej osoby, co nie znaczy, iż się z nim zgadzać.
Zgoda, tyle, że twórcy kręcą filmy pod projektory (tak przynajmniej wynika z klipu, który kiedyś tu wkleiłem).
Jesteś przenikliwy. Będę absolutnie szczery. Nawet po niezbyt długiej sesji przed LCD mam czerwone / zmęczone oczy. Po stokroć wolę ekrany z funkcją „papieru” (nie pamiętam dokładnie nazwy). Ba, do tej pory preferuję oglądanie fotografii w tradycyjnych albumach. Takie zdjęcia nie „biją” po oczach.
Na marginesie, czy istnieją laptopy z funkcją ekranu „papierowego”?
Na sobotę i niedzielę spadam stąd. Oko boli.
(09-03-2019, 15:32)misfit napisał(a): Dodam tylko, że czerń w filmach na OLED rzadko kiedy jest smolista (nie licząc pasów) - nie wynika to z jakichś ograniczeń technologicznych lecz z decyzji twórców danego filmu.
Zgoda, tyle, że twórcy kręcą filmy pod projektory (tak przynajmniej wynika z klipu, który kiedyś tu wkleiłem).
(09-03-2019, 15:32)misfit napisał(a): Mam tylko jedno pytanie i może na nie odpowiesz - czy wchodząc na filmożerców odpalasz projektor czy może patrzysz na żarówę ?
Jesteś przenikliwy. Będę absolutnie szczery. Nawet po niezbyt długiej sesji przed LCD mam czerwone / zmęczone oczy. Po stokroć wolę ekrany z funkcją „papieru” (nie pamiętam dokładnie nazwy). Ba, do tej pory preferuję oglądanie fotografii w tradycyjnych albumach. Takie zdjęcia nie „biją” po oczach.
Na marginesie, czy istnieją laptopy z funkcją ekranu „papierowego”?
Na sobotę i niedzielę spadam stąd. Oko boli.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.