(21-10-2019, 21:16)pelzak napisał(a): >>misfit
Co do TV >> oglądam na 120' - jak potem spojrzę na 65' ..jakbym laptopa włączył - jasne ,żartuję , ale "wielkość ma znaczenie"
Kwestia odpowiedniej odległości od wyświetlacza. Oglądając filmy z projektora siedziałem ~4.5m od ekranu 100 cali, gdybym miał z tej samej odległości przesiąść się na TV 65 cali to u mnie by to nie przeszło - zbyt duży kompromis i obraz faktycznie wydawałby się mały. Więc od TV siedzę 2.5 - 3m i jest ok, ale docelowo chciałbym mieć u siebie 85-90 calowego OLEDa bo sweet spota dźwiękowego w obecnym pokoju mam nieco dalej.
(21-10-2019, 23:39)Daras napisał(a): 2. Jakoś nie widzę u siebie w pokoju gościnnym TV 85 cali. Kurna, jak na tym oglądać np. (skompresowane) wiadomości? Cry Groteska i profanacja!
Nie oglądam TVNów ani TVP więc Ci nie powiem.
(21-10-2019, 23:39)Daras napisał(a): Powtórzę, dla mnie KINO (także domowe) to rzutnik oraz ekran projekcyjny*. Koniec, kropka.
Dla mnie z kolei prawdziwym KINEM na pewno nie jest dwucyfrowy kontrast ANSI (czyt. jasne ściany i sufit), kontrast on/off na poziomie 1000:1 - 5000:1 czy straszące szare pasy w trakcie seansu filmów z AR ~2.40:1 wzwyż (czyt. brak ekranu multiformat lub CIH z maskownicami).