01-04-2019, 14:59
(01-04-2019, 14:29)misfit napisał(a): Możemy przyjąć, że wydania BD z 2008/2009r. to wizja podstarzałego Friedkina po latach, a wydanie USA z 2012r. to wizja Roizmana co do wyglądu tego filmu.
Na tej samej zasadzie wszystkie zmiany możemy pod to podpiąć - szczególnie, gdy nierzadko są wbrew logice, jak Stefek przy ET czy Scott przy paru swoich filmach.
Cytat:Tobie przeszkadza np. miejscami turkusowe niebo w nowym transferze, a mi przeraźliwie zażółcony obraz w wielu miejscach w starym transferze. To są wszystko takie dywagacje co bardziej trafia w Twój czy mój gust, a nie co bardziej przedstawia wizję wyglądu filmu jego twórców.
Nigdzie nie piszę, że mi to przeszkadza, tylko, że na pewno nie jest naturalne - gust nie ma tu nic do rzeczy, stwierdzam po prostu fakt, że tealem tam pojechano. A żółte twarze w starym transferze można raczej zrzucić na karb ogólnej miałkości transferu, a nie korekcji barwnej. Jeśli jednak jesteś w stanie udowodnić, że Janek Floretka w swej pierwotnej formie miał takie barwy jak na blu, to nie ma problemu - usuwam go z listy. PO TO JEST TEN TEMAT
Cytat:Dam Ci inny przykład. Masz na półce Podwójne życie Weroniki czy Krótki film o zabijaniu. Czy te filmy mają naturalną kolorystykę jak za oknem ? Absolutnie nie. Czy wyglądają tak jak sobie tego Idziak życzył ? Absolutnie tak. W takim razie czy wrzucisz je na listę ? Przeca zielonego jest tam w ch**
Nie bardzo wiem, co ma piernik, skoro już wcześniej pisałem, że czym innym jest kolorystyka zamierzona przez twórców (i, przynajmniej w przywołanym przez Ciebie przypadku, obecna w każdym możliwym transferze), a czym innym nagła, wręcz radykalna względem wszystkich wcześniejszych wersji zmiana barw.
Cytat:Kolejny przykład - Big Lebowski. Wielu jak zobaczyło remastera UHD zaczęli podnosić alarm, że Universal skopał kolorystykę, że obraz jest zbyt ciepły, itd. Deakins na swoim forum jednoznacznie wypowiedział się, że to właśnie ten nowy transfer jest dużo bliższy jego wizji, a nie to co dotychczas było dostępne na nośnikach fizycznych. Więc plz oduczmy się tego, że bliższy oryginalnemu wyglądowi filmu jest ten transfer, który ma wg nas bardziej naturalne kolorki.
UHD nie widziałem. Szanuję Deakinsa, ale co znaczy "jego wizji" skoro ten film to wizja Coenów i kolorystyka - o ile nie dali mu wolnej ręki - jest uzgodniona z nimi (a w końcu to właśnie ich inny film - Bracie, gdzie jesteś - doprowadził do tealowej mody i korekcji barwnej we współczesnym Holly).
Poza tym skoro wyśmiewasz to, że ja nie powinienem pamiętać kolorystyki filmu widzianego ileś tam lat w kinie, to jak podstarzały Deakins może pamiętać "swoje wizje" sprzed lat, gdy w międzyczasie natrzaskał kilkadziesiąt innych?
A o naturalności kolorów Ty sam wspomniałeś - ja tylko poddałem w wątpliwość czy turkusowe niebo jest bardziej naturalne od niebieskiego.