(23-06-2020, 15:53)Gieferg napisał(a): Nie mam takich problemów...
Też jestem nocnym Markiem i wiele lat temu forsowałem kino latem. Jednak publika, często rodzinka w podeszłym wieku, wymiękała przed 21.00 (zachód słońca). Nadto, „posiadam” żonę chadzającą spać z kurami, i pomimo że luba dość chętnie ogląda ze mną filmy, to od 18.00 / 19.00. Na marginesie - z myślą o niej zamówiłem krążek od Mayfly.
Gdy mnie przypili to puszczam coś w nocy ze słuchawkami 9.1 na głowie. Jednak nie zastąpią one klasycznego zestawu home cinema. Niekiedy mam wyrzuty sumienia po takich projekcjach, szczególnie wówczas gdy ktoś włożył sporą pracę w tworzenie efektów przestrzennych.
P.S.
Wolfman, gif powinien być zapachowy. Taka moja wola. Ale nie myśl przez moment o tym, choćby krótką chwilkę.
Jeszcze coś, ku przestrodze. Jeden z dyskutantów nieaktywnego forum Kino Polska (tu również wklejał komentarze) napisał, że ilekroć usłyszy w radio słówko Gros, zawsze zobaczy oczami wyobraźni podobiznę J. Bińczyckiego. To było za czasów gdy zamykano stare forum, a ludzie w żalu popełniali wpisy pożegnalne.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.