30-12-2014, 11:59
Oglądając ten film miałem nieodparte wrażenie, że motyw przewodni, czyli uwięzieni na obcej planecie przybysze zmagający się z atakującymi nocą kreaturami, jest żywcem zaczerpnięty z Pitch Black. Zabieg ten niestety sugerował mi brak pomysłu scenarzystów na coś innowacyjnego. Ta historia nie wnosi za wiele nowego do losów Riddicka. Mimo wszystko seans uważam za udany, a film siedzi w mojej kolekcji. Czekam na więcej kontynuacji i liczę tym samym na bardziej rozwiniętą fabułę, bo uniwersum przedstawionego świata wydają się być naprawdę ciekawe. 7/10