Dwa metry już brzmi rozsądnie.
EDIT:
Nie łażę za tobą, tylko jakoś gdzie nie wejdę tam Lis marudzi, że mu coś nie pasuje z tym czy tamtym wydaniem - i tak już od lat.
I mimo, że ludzie wielokrotnie starali się coś doradzić, to jakoś nic to nie daje i za chwilę jest znowu to samo. Po raz pińcet dwudziesty ziarno za Aragornem i dopytywanie czy masz coś kupić, choć nikt nie wie z czym możesz za chwilę znowu mieć problem, bo te wyskakują w najbardziej niespodziewanych miejscach.
EDIT:
Nie łażę za tobą, tylko jakoś gdzie nie wejdę tam Lis marudzi, że mu coś nie pasuje z tym czy tamtym wydaniem - i tak już od lat.
I mimo, że ludzie wielokrotnie starali się coś doradzić, to jakoś nic to nie daje i za chwilę jest znowu to samo. Po raz pińcet dwudziesty ziarno za Aragornem i dopytywanie czy masz coś kupić, choć nikt nie wie z czym możesz za chwilę znowu mieć problem, bo te wyskakują w najbardziej niespodziewanych miejscach.