Niektórzy wolą wersje kinowe (nie ja*, ale znam takie przypadki).
Ale fakt, mogli dać to osobno.
* ostatni raz oglądałem wersje kinowe - FOTR na VHS w 2004 roku (łącznie cztery razy w tym 3x w kinie), TTT pierwszy i ostatni raz w kinie, a ROTK z jakiegoś cama w 2004 (a wcześniej raz w kinie). Kinowe Hobbity po razie w kinie i na tym koniec.
Ale fakt, mogli dać to osobno.
* ostatni raz oglądałem wersje kinowe - FOTR na VHS w 2004 roku (łącznie cztery razy w tym 3x w kinie), TTT pierwszy i ostatni raz w kinie, a ROTK z jakiegoś cama w 2004 (a wcześniej raz w kinie). Kinowe Hobbity po razie w kinie i na tym koniec.